wtorek, 9 marca 2010

Wydmuszki część I

Pora na pierwszą partię moich tegorocznych jajeczek. Są to wydmuszki gęsie dekorowane delikatnymi ażurkami- mozolnie wycinanymi przy pomocy miniszlifierki - oraz białą konturówką do szkła.










I kilka "dziurawek" z poprzedniego roku:)




81 komentarzy:

  1. Cudowne! I jakie czasochłonne! Podziwiam BARDZO

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne :))) jak haftowane...... piękna "koronkowa" robota.....

    OdpowiedzUsuń
  3. Mistrzostwo świata! Pisanki cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne, misterne i delikatne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj moje biedne serce, oj ... misterności, delikatności i moje biedne serce prawie omdlałe...

    OdpowiedzUsuń
  6. Robią niesamowite wrażenie... Przepiękne...!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mistrzowska robota!!!Ba ,powiedziałabym,że zegarmistrzowska praca.Piękne....
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje wydmuszki są najpiękniejsze z wszystkich jakie do tej pory widziałam ! Po Prostu zachwycające !

    OdpowiedzUsuń
  9. Lavande, Alexa, Lorena, Anya.es, Jednoskrzydła, Inno, 5.Moniko - dziękuję pieknie:))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. podziwiam tak misterną pracę, śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bielusko jest mi niezmiernie miło :))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczne pisanki, to prawdziwy - Mistrzowski kunszt!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jolinko, Twoje pisanki to piękno absolutne!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mistrzostwo i tyle!
    Pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  15. Oszałamiająco piękne są te Twoje jajeczka!!!!Pełna podziwu jestem jaka wspaniałą i misterną pracę wykonałaś. Wielkie brawa!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Jolinko, Ty Jajcaro, Ty! Śliczności, cudowności, miodzio. Mów tu prędziutko, co to za mini-wiertareczka. Osobistemu dentyście podwędziłaś, jak się na chwilkę odwrócił? :) Moje pytanie o to narzędzie wynika z czystej natury chomiczej (a nuż się przyda kiedyś).
    Ja powoli rozumiem, dlaczego faraonom, królom etc. takie bogate uposażenie upychano w ostatnią podróż. Ja też chciałabym ze sobą zabrać cały majdan rękodzielniczy - na wypadek, gdyby mi się nudziło po tamtej stronie. To tak na wesoło o poważnych rzeczach. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne jajeczka!
    takie białe czyste i delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne jajeczka... delikatne, romantyczne, wymuskane.... Można się w nich zakochać od pierwszego wejrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kamilcia, Lietdeco, Pasjonatko, Ewa, Grażka doprawdy rumienię się od tylu pochwał:))) Dziękuję!!!
    Mileno, to żadna tajemnica- wykorzystałam prezent mężowski z ubiegłego roku miniwiertarkę czy tez szlifierkę Dremela- wszystko zależy od użytych końcówek tzn. wierteł lub diamentowych frezów. Trochę racji miałaś, bo część oprzyrządowania zostało mi w spadku po teściu dentyście;-P
    Na ostatnią gwiazdkę też dostałam, wcale nie babski prezent-bo szlifierkę delta:))) Cobym już nie musiała nadwerężać swoich łapek ręcznym szlifowaniem drewienek:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Jolu PIEKNE !!!!!, a wzory jakie śliczne masz do tych jajeczek, MIODZIO!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne i takie delikatne jak z porcelany

    OdpowiedzUsuń
  22. Jolinko sliczne sa te Twoje jajeczka! Napatrzec sie nie moge!

    OdpowiedzUsuń
  23. Mistrzostwo i prawdziwy kunszt wykonamia przemawia przez Twoje jajeczka :c)

    OdpowiedzUsuń
  24. pieknie i delikatnie zrobione ,wygladaja jak wyhaftowane,pewnie bardzo czasochlonna praca :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mistrzostwo! Przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  26. wow!!! cudeńka, zazdroszczę strasznie bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyglądają tak krucho i delikatnie,prześlicznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. Omatkoicórkojedyna!!!!!
    To niemożliwe!!!!
    Są przecudne!!!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. A ja wracam któryś już raz i gapię się na te dziurki w jajkach :). Podziwiam mistrzostwo wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ach, śliczności!
    Te z serduszkami już mi się w tamtym roku podobały najbardziej :-)
    Ale w tym roku widzę, że są trochę inne, misterna krateczka zamiast okrągłych dziurek.
    Mistrzynią jesteś i tyle!

    OdpowiedzUsuń
  31. prześliczne i z pewnością niesamowicie pracochłonne! gratuluję i troszkę zazdroszczę talentu :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Brak mi słów jak Ty jesteś wszechstronnie uzdolniona - masz talentu w tych łapkach że hohoho czy jest coś czego nie umiesz robić?

    OdpowiedzUsuń
  33. oniemiałam, są zachwycające!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mistrzostwo świata:)

    OdpowiedzUsuń
  34. cudne są ja je widziałam na żywo :) tralalala

    OdpowiedzUsuń
  35. CUDOWNE! trwam w podziwie i zastanawiam się jak to możliwe nie uszkodzić wydmuszki.Lekkość i misterność wzorów to już arcymistrzostwo ( czy Ty je szkicujesz czy tak od razu wiercisz otworki?)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wspaniałe. Takie delikatne i pięknie wykonane, podziwiam talent i opanowanie ręki bo ja bym pewnie zaraz całą wydmuszkę zgniotła ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Sliczne.Misterne, delikatne.Brak słów...:0)

    OdpowiedzUsuń
  38. Prześliczna koronkowa robota!!! Są jak marzenie.

    OdpowiedzUsuń
  39. Jolinko! Przestań już robić sobie te jaja ;PPPP od samego patrzenia zżera mnie zazdrość, na szczęście ta pozytywna ;) tylko nie mam szlifierki... na razie śni mi się po nocach w asyście goniących jajek ;P
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Łał! Już u Penelopy podziwiałam mozolne ażurki - ukłony!!! ;)

    Ja jeśli chodzi o pisanki do święconki to farbuje je najpierw w barwnikach a potem biorę kontur do szkła i rysuję jakies kwiatki, bo jak próbowałam jakieś esy floresy to za Chiny ludowe nie mogło mi nic wyjść symetrycznie :( ja się po prostu nie odnajduję na takich obłych kształtach więc zawsze tylko mini kwiatki i na tym koniec ( biały kontur przechodzi mi barwnikiem, ale ma to swój urok) dlatego podziwiam Wasze prace "jajeczne"! są piękne, ja cierpliwości do tego nie mam :/
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Podziwiam...tylko tyle powiem, bo znam kilka dziewczyn, które robią ażurowe wydmuszki i wciąż mnie to zadziwia :-)

    OdpowiedzUsuń
  42. To się nazywa koronkowa robota! Piękne, po prostu piękne!

    OdpowiedzUsuń
  43. Jolinko...po prostu mnie zamurowało...takie cudeńka pokazujesz...ach fantastyczne!!!Jestem pod wrażeniem!!!Cudo Kochana:))Promyki słonka posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  44. czy w tych wszystkich komentarzach nie zostalo wszystko powiedziene????? Cudne każde z osobna. Dla mnie takie umiejętności to marzenie. Alebaardzzzoooo bardzo mi się podobają wierconki

    OdpowiedzUsuń
  45. Piękności. Cudeńka, aż dech zapiera :) Masz zdolne łapki !

    OdpowiedzUsuń
  46. Z-a-ch-w-y-c-a-j-ą-c-e!
    Taka misterna praca, ale jaki efekt!

    OdpowiedzUsuń
  47. Brak słów, zamurowało mnie z zachwytu.
    BRAWO !!!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Jakże misternie i pieczołowicie ozdobione, prawdziwe dzieła sztuki:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  49. Fiu, fiu...nie pogadasz... takie cudowności, że aż się zapowietrza człowiek :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. Co tu dużo mówić, niesamowite są! Nigdy wcześniej nie spotkałam się z "dziurawcami" : )

    OdpowiedzUsuń
  51. Haft angielski na wydmuszkach! To tylko Ty potrafisz!!

    OdpowiedzUsuń
  52. Wydmuszki przepiękne!!! Podziwiam niesamowicie :)))

    OdpowiedzUsuń
  53. O matko, naprawdę nie spodziewałam się tylu komentarzy, cieszy mnie bardzo, że moje wierconki przypadły Wam do gustu... pięknie dziękuję!!!
    Brydziu oczywiście najpierw rysuję sobie wzór na papierze a potem staram się przenieść choćby w ogólnym zarysie na jajko i do roboty:)))

    OdpowiedzUsuń
  54. Jola boskie dziurawce! Piękne wzory na nich porobiłaś. Miodzio:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Są przepiękne! Jeszcze nigdy nie widziałam takich cudeniek!

    OdpowiedzUsuń
  56. po prostu brak mi słów !!!!!!!!!!są przecudne!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  57. Piękne te Twoje prace! Jeśli to nie tajemnica, to może jakiś pokaz końcóweczek do wiertarki? Ja zakupiłam sobie miniwiertarkę, ale nie wiem jak jej używać ;-(. Znam tylko podstawowe wiertełka i szlifowanie, a do takich cudowności jak Twoje, to jaką końcóweczkę należy włożyć?

    OdpowiedzUsuń
  58. Mnie również zachwyciły i zaskoczyły Twoje ażurowe pisanki!Jeszcze nigdy takich nie widziałam.Wyobrażam sobie, ile cierpliwości wymaga taka delikatna i misterna robota!Szacun!

    OdpowiedzUsuń
  59. niezwykłe te ażurowe pisanki...

    OdpowiedzUsuń
  60. takich cudeniek to nie widziałam !!! gratulacje:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Komplementów ciąg dalszy, ja też tak bym chciała a nie umiem, buuuu... Piękne.

    OdpowiedzUsuń
  62. Balsam dla oka i ducha,,,,,przepiekne.......koronkowa robota.

    OdpowiedzUsuń
  63. O Matko bielusieńkie ażurowe , jakie cudne wydmuszki stworzyłaś, przybiegłam oglądać wszystkie części, bo mam u Ciebie zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Piękne, aż miło się ogląda:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Cudowne!!! Kiedyś również takie robiłam, ale na kurzych jajkach i jak już chciałam jakiś większy otwór wywiercić psuły się niestety... używałam elektrycznego pilnika do paznokci :) i wiem, to bardzo mozolna praca :) Gdzie można znaleźć wydmuszki z gęsich jaj? Podobno są mocniejsze, no i ich biel również dużo zmienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  66. Najpiękniejsze wydmuszki jakie widziałam. Cudo nad cudami.

    OdpowiedzUsuń
  67. Przecudne te ażurki!! Niesamowite, że się nie pokruszyły w trakcie wiercenia.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  68. Witam,prace są piękne,zaparło mi dech,podziwiam.olka6628

    OdpowiedzUsuń
  69. Jolinko, twoje prace to artystyczne DZIEŁA. Ja zaczęłam w ubiegłym roku, ale nie siegam Ci nawet do pięt. Teraz chciałam zrobic azurowe pisanki, mam miniszlifierkę dramel, ale nie wiem jakie wiertła czyli nr. i firmę, wiem że mają byc diamentowe. Proszę cię o informację.
    Alicja.

    OdpowiedzUsuń
  70. Alicjo myślę, że do "dziurawienia" wydmuszek gęsich bardziej frezy się przydadzą- poszukaj na allegro- na pewno coś znajdziesz. Musisz tylko zaopatrzyć się w tulejkę do szlifierki, żeby zamocować te frezy. W komplecie do dremela zazwyczaj jest rozmiar 3,2mm albo ok. 4mm. Musisz zapytać sprzedawcę frezów jaka jest średnica trzpienia i dopasować do tego odpowiednią tulejkę.

    OdpowiedzUsuń
  71. Oniemiałam na widok wszystkich twoich prac,są boskie wszystkie bez wyjątku:)

    OdpowiedzUsuń
  72. Великолепно, прекрасно!!!!!!!!!!!!!!!!
    Я в восхищении от Вашего творчества!

    OdpowiedzUsuń
  73. Nie mogę się napatrzeć na te wydmuszkowe arcydzieła, to zdecydowanie najwyższa półka, Jolinko :))

    OdpowiedzUsuń
  74. Przepiękne cudeńka. Potrafię docenić bo sama robię takie "dziergane" pisanki.
    pozdrawiam
    z Beata Gliwic

    OdpowiedzUsuń
  75. Podziwiam...te jaja sa CUDNE!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  76. Jolinko, absolutne mistrzostwo świata, nie... ABSOLUTNE MISTRZOSTWO ŚWIATA, już dawno nie widziałam czegoś tak misternie zachwycającego

    OdpowiedzUsuń
  77. Piękna robota / Trafiłam tu po raz pierwszy i zostanę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za komentarz :)