środa, 10 marca 2010
Wydmuszki część II
Kolejne jajka z motywem kaczorków, zapożyczonym z karteczki, którą kiedyś dostałam ... trochę taki żart:))) Kropeczkami zainspirowała mnie AgaB. Wykonane także na wydmuszkach.
Pytacie jak możliwa jest praca z tak kruchym materiałem, jakim są wydmuszki. No cóż trzeba być przygotowanym na to , że cała praca może pójść na marne, kiedy np. w trakcie ostatniego lakierowania jajeczko wypadnie nam z łapek:[[[
W tym roku miałam wyjątkowego pecha, zrobiłam trzy jajka z motywem maków i do finału nie dotrwało ani jedno... hm czy chodzi o to, że to nie temat na wiosenne dekoracje?
Chciałabym się jeszcze pochwalić cudnymi kolczykami, które dostałam od męża- właściwie sama wybierałam, ale miał być to prezent od niego;)))
Cały wzór jest malowany specjalnymi emaliami na srebrze a następnie wypalany. Żadne zdjęcie nie potrafi oddać ich urody, detale są tak mikroskopijne, że mój aparat i moje umiejętności fotografowania nie poradziły sobie z zadaniem należycie. Autorka maluje również w ten sposób miniaturowe ikonki... no po prostu coś pięknego!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kaczuszki sa słodkie.
OdpowiedzUsuńwow prezent od męża to prawdziwe dzieło sztuki.
gratuluję
This is so wonderfull...... you're the truly queen! :))
OdpowiedzUsuńxoxoxo
Fajne kaczusie:0 A kolczyki śliczne!
OdpowiedzUsuńŚliczne, słoneczne jajeczka. Też za mną łazi ten cudny żółty i kropeczki (może to będzie hit sezonu wydmuszkowego 2010 :)
OdpowiedzUsuńKolczyki też nastrajają wiosennie. Bardzo ładne.
Piękne kaczuszki :-) A kolczyki niezwykle urocze :-)
OdpowiedzUsuńRany i prezent i jajeczka sa super szkoda ze to w maki zadne nie dotrwalo do końca na pewno byloby piękne :)
OdpowiedzUsuńNie odpowiedziałas na moje pytanie z poprzedniego posta :)
OdpowiedzUsuńPiękności ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMordko, dziękuję , ale jest masę rzeczy, których nie potrafię robić, naprawdę:)))
OdpowiedzUsuńJajeczka piękne, dla mnie takie małe kaczuszki to kwintesencja wiosny :)
OdpowiedzUsuńKolczyki zachwycające
Pozdrawiam
wydmuszki jak zawsze cudne,ja koniecznie musze się w przyszłym roku zabrac za te ażurowe,
OdpowiedzUsuńa kolczyki Jolinko takie z duszyczką zaklętego lata-piękne:)
śliczne jajeczka, kolczyki przecudne, ale starasznie ubolewam nad tymi co sie stłukły, z makami, uwielbiam maki :)mam małe pytanko czym sie robi te kropeczki ?
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane:)))))
OdpowiedzUsuńBy_giraffe kropeczki zrobiłam perełkami w płynie- preparat nazywa się dokładnie "Perlen Pen" i jest w różnych kolorach.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajeczka, bardzo wiosennie i słodko.
OdpowiedzUsuńSorry, to ja usunęłam swój komentarz, taaaki byk mi wskoczył...
Temat niby banalny ale podany w taaakiej postaci to już prawdziwe cacuszko :)) piękne.....
OdpowiedzUsuńKolczyki wyjątkowe :)
P.S.
Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu i miły komentarz :))
Yayca pozytywne niesamowicie! Aż mi się humor poprawił :)
OdpowiedzUsuńa kolczyki - cudne!
Jajeczka śliczne i takie wiosenne.A kolczyków zazdroszcze są wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńKacze pisanki PRZEŚLICZNE a kolczyki FANTASTYCZNE:)
OdpowiedzUsuńAle mi się zrymowało:)
OdpowiedzUsuńJajka oryginalne i wesołe , kolczyki śliczne i niespotykane , malowane przez lupę , myślę , bo aż niewiarygodnie precyzyjne. A ja mam już receptę na nowe okulary :)
OdpowiedzUsuńśliczne żółciutkie ach zachciało mi się kogla mogla
OdpowiedzUsuńcudne!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWesołe te kacze pisanki. A kolczyki bardzo oryginalne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejne śliczności :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i radosne te jajeczka,a kaczuszki na nich takie puchate. Kolczyki cudo!
OdpowiedzUsuńśliczne jajeczka a kolczyki dostałaś zjawiskowe:)
OdpowiedzUsuńAleż słodkie kaczuszki:) a kolczyki przepiękne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Jolu przesłodkie , nie sposób sie do nich nie uśmiechnąc
OdpowiedzUsuńć, pozytywne fluidy wysyłają na pewno.
Już sam kolor jajek przywołuje uśmiech :), słoneczny, wiosenny. Kolczyki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńKaczuszki wywołują uśmiech na twarzy, a prezent od M -zazdrość ;)
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o adrealinke przy ozdabianiu gęsich wydmuszek, to i mi ona towarzyszy. Nie chciało mi się nawet siarczyście zakląć kiedy dwa jajeczka z ażurkami niezbyt rozsądnie powieszone do sesji zdjęciowej, wzieły się i obsunęły z gałązek i bam! na kafle (!)
Ale one są śliczne!!! zazdroszcze takich umiejętności i talentu!!!! pozdrawiam gorąco!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne:)
OdpowiedzUsuńCudne, takie wiosenne :)
OdpowiedzUsuńJaja przepiękne. W życiu nie odważę się ozdabiać wydmuszek :-(((
OdpowiedzUsuńKolczyki od Oleny - pierwsze - kupiłam prawie 3 lata temu i wpadłam w uzależnienie: robię sobie takie prezenty na imieniny. A od prawie 2 lat pilnuje mnie ikona przez Nią napisana - jest przepiękna i pełna duchowej siły.
Jolu, ciągle myślałam o Twoich wydmuszkach:))) chyba mój typ na ten rok to są właśnie te !!!
OdpowiedzUsuńurocze są, takie radosne, wiosenne, a kropeczki jak malowanie ;) równiuteńkie. Choć ażurowe i te 'wypukło- wklęsłe' są takie eleganckie i dostojne to żarcik udał Ci się wybornie :))))
Słodziaki, rozkoszniaki - o kaczuszkach mówię:)
OdpowiedzUsuńA prezent super - zdradzisz, gdzie się takie kupuje?