niedziela, 19 grudnia 2010

Bombki raz jeszcze

Chyba nie jestem całkiem normalna... zamiast myśleć o świętach i przygotowaniach do nich  upięłam kilka kolejnych bombek:)
 
Na pierwszy rzut oka mogą wydawać się identyczne, ale minimalnie się różnią, chociaż zostały wykonane z prawie tych samych materiałów no i jedna jest mniejszych rozmiarów. Większe bombki są średnicy 10cm.
 Tutaj użyłam na środek jednego kawałka tkaniny- miałam go niewiele i nie wystarczyłoby go na wykonanie w normalny sposób.
 
 
 
 
Poniżej mniejsza bombka - średnica 8cm.
 
 Nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała tkanin w ulubionych kolorach, chociaż nie tak całkiem świątecznych;))) Ta bombka też jest mniejsza.
 
 

56 komentarzy:

  1. świetne bombki, a tak obiecywałam sobie ze spróbuję tej techniki....i znów zabrakło czasu

    OdpowiedzUsuń
  2. Te bombki są przepiękne. Chciałabym się nauczyć, widziałam kurs, ale na razie mnie onieśmiela domniemany stopień trudności. W każdym razie - są dla mnie doskonałym przykładem ozodby świątecznej - ciepło się robi na sercu na sam widok i tak domowo, przytulnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. ΠΟΛΥ ΟΜΟΡΦΕΣ ΜΠΑΛΕΣ!!!
    ΧΡΩΜΑΤΑ ΖΕΣΤΑ ΤΗΣ ΣΠΙΤΙΚΗΣ ΘΑΛΠΩΡΗΣ,
    ΧΡΩΜΑΤΑ ΠΙΟ ΨΥΧΡΑ ΤΗΣ ΕΞΩ ΑΤΜΟΣΦΑΙΡΑΣ,ΤΟΥ ΚΡΥΟΥ,
    ΑΛΛΑ ΟΛΑ ΠΑΝΕΜΟΡΦΑ!!!

    Bardzo piękne BALLS!
    HOT HOT COLORS domu,
    Więcej kolorów CHŁODNI powietrze, zimno,
    Wszyscy, ale piękne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bombki są przepiękne. Tak mi się podobają, że stworzyłam swoją wersję. Dziękuję za fotokursik. Jest niezwykle przydatny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje bombki są najpiękniejsze na świecie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jolinko,przepiękne!!! Czapeczki z głów,Kochana,czapeczki z głów! :-)Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje bombeczki są rewelacyjnie piękne.Aż zazdroszcze,że masz ich tak wiele.No i pewnie wiele pracy kosztowały.Serdecznie pozdrawiam:}

    OdpowiedzUsuń
  8. boże kochany na jeden widok mnie niedobrze się robi - ILE TU PRACY!!!!! Kobieta!! - zasługujesz na dwa pomniki - jeden taki duży - w pełny wzrost na rynku postawić. i drugi - popiersie - żeby w każdej szkole się zadomowił!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne są te bombki:) CUDO

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne! Ile pracy w nie włożyłaś! świetne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne!!ja sie nie odważyłam choc kursik zrobiony idealnie.
    ta niebieska cudowna

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak w kalejdoskopie- pięknie i kolorowo :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne, chylę czoła nad pracowitością i umiejętnościami.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne bombeczki. Jolinko o na bombkę o śr 8 cm to dużo mniejsz trzeba wyciąć kwadraty?

    OdpowiedzUsuń
  15. W przyszłym roku też takie zrobię bo w tym mam tylko symboliczną choinkę no i czasowo już bym się nie wyrobiła. Niemniej jednak wyglądają super!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jolu prześliczne!!! Oniemiałam! Jeszcze nigdy bombka-karczoch aż tak mnie nie oczarowała, a tu tyle tych cudów:) Coś ślicznego, Mistrzu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiekne bombki!!! Poprostu cuda!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale śliczności - mistrzowskie wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  19. bombkowa plaga się szerzy - u mnie też produkcja trwa :) i idzie coraz sprawniej, choć muszę powiedzieć iż wcale tak mało materiały na nie nie idzie jak napisałaś gdzieś w swoim poście (że resztki się w ten sposób wykorzystuje). W każdym razie niezmiennie wdzięczna jestem za kursik, bo bombki wstążkowe nigdy mi się nie podobały a te są miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Są cudne, zwłaszcza ta niebieska, ale sama chyba mam za mało cierpliwości do takiej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O ja Cie kręcę!!! Ale śliczne! Stronkę sobie zapisuję i w przyszłym roku mam nadzieję będzie można zakupić takie bombeczki od Ciebie. CUDO!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkie wspaniałe !!!
    Wyglądają niesamowicie !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  23. I admire your heart, but these balls are also wonderful.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dziękuję moje kochane za Wasze opinie:)))
    Naprawdę warto spróbować i nie jest to nic trudnego... myślę, że rozgarnięte dziecko poradziłoby sobie:)
    Na mniejsze bombki potrzebne są też mniejsze kwadraty materiału - 6 lub 7cm. Wszystko zależy od odległości pomiędzy kolejnymi rzędami- im mniejsza tym mniejsze kwadraty- ale może trzeba będzie jeszcze jeden rząd dodać. Tutaj trzeba odrobinę poeksperymentować.
    Madziula nigdy nie pisałam, że na wykonanie takiej bombki potrzeba mało materiału- fakt trochę go potrzeba, ale chyba efekt wart jest tego:)))Pokazuj szybko swoje bombki:)))
    Oprócz tkanin i szpilek potrzeba też sporo cierpliwości i czasu, ale jak to mówią ćwiczenie czyni mistrza:))) Ostatnią bombkę udało mi się zrobić w półtorej godziny- to na pewno zdecydowanie mniej niż potrzeba na bombkę decu.
    Zużyłam też spory zapas szpilek i nie udało mi się dokupić takich samych, dwucentymetrowych, które sprawdziły się rewelacyjnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bellisimos
    besos desde España

    OdpowiedzUsuń
  26. Te bombki są przecudne, wszystkie jakie robisz!!!A ja dzięki Tobie, to również zamiast za ciasteczka się zabrac, zaczęłam mozolnie pierwszego karczocha robic (chyba sobie za dużą bombkę kupiłam, haha;)Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  27. piękne te bombki:)
    jeszce nigdzie czegoś takiego nie widziałam,
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Napiszę krótko: Rewelacyjne!!!!!! :)
    To najlepsze bombki w tym roku spośród wszystkich (robionych różnymi technikami) które miałam mozliwość oglądać.

    OdpowiedzUsuń
  29. Perfekcja w każdym calu! Podziwiam Cię za cierpliwość i tak wielki talent.
    Ściskam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. These are some of the most beautiful creations I've even seen! Fantastic job! Thank goodness for the translate button!! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. przepiękne, zapierają dech - niebieskie zwędziłabym natychmiastowo do sypialni! Jolinko nieustająco podziwiam talenty Twoich Rąk! wyściski Ania :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Jolinka! Jolinka! Jolinka! Mogę tak skandować do Świąt i jeszcze dłużej. Uwielbiam Twojego bloga!!! Ty wiesz :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Kochana, jak mam tak sobie surfować po blogach skoro takie cuda robisz??? Przepiekne to Twoje bombki. Najpierw zauroczyłaś mnie sercami obszytymi koronkami a teraz to...
    Jestem naprawdę w ciągłym zachwycie.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  34. Wyśmienite
    Co to za materiał i gdzie taki można kupić?
    Dorka

    OdpowiedzUsuń
  35. To też swojego rodzaju przygotowania do świąt;) piękne prace.
    Pozdrawiam serdecznie, Poli

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak zawsze śliczności! Bombki zapierają dech, mistrzostwo świata! Pozdrawiam mistrzynię!

    OdpowiedzUsuń
  37. piękne są ! i wcale Ci się nie dziwię, że siedziesz i je robisz...zamiast szykować inne cuda :) na pewno zdążysz :) pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  38. cudeńka,cudeńka i te kolory :-)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  39. Absolutne niesamowitości!!! I te kolory!!! A serducha poniżej bosskie!!!!
    Czy mogę prosić o e-maila? Chciałabym o coś zapytać? elwira-k80@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. Są przepiękne! Perfekcyjnie wykonane. I kolory świetnie dobrane. Duży ukłon.

    OdpowiedzUsuń
  41. ależ Ty pracowita jesteś - wszystkie Twoje prace mnie urzekają - mistrzostwo olimpijskie-
    Miłych i radosnych Świąt ... Wanda

    OdpowiedzUsuń
  42. Bombki śliczne. Na nie czeka 6 sztuk, wstążka jest a ja jakoś nie mam na nie czasu :( Ale że choinka trochę postoi to może znajdę czas na te bombeczki w czasie świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Wszystkie są wspaniałe, ale ta marynistyczna w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  44. sa piekne, przypomnialy mi sie czasy kiedy ja robilam takie bombki, serca, dzwonki....
    Przyjemnie popatrzec na te cudenka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  45. Bombki cudne, nie miałam pojęcia że można tez z materiału zrobić karczochy.Dobór materiałów (deseni) genialny - tylko gdzie takie trafić

    OdpowiedzUsuń
  46. Perfekcyjne!
    Ech...zatkało mnie:)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za komentarz :)