Na pierwszy rzut oka mogą wydawać się identyczne, ale minimalnie się różnią, chociaż zostały wykonane z prawie tych samych materiałów no i jedna jest mniejszych rozmiarów. Większe bombki są średnicy 10cm.
Tutaj użyłam na środek jednego kawałka tkaniny- miałam go niewiele i nie wystarczyłoby go na wykonanie w normalny sposób.
Poniżej mniejsza bombka - średnica 8cm.
Nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała tkanin w ulubionych kolorach, chociaż nie tak całkiem świątecznych;))) Ta bombka też jest mniejsza.
fantastyczne bombki!!!:)
OdpowiedzUsuńświetne bombki, a tak obiecywałam sobie ze spróbuję tej techniki....i znów zabrakło czasu
OdpowiedzUsuńTe bombki są przepiękne. Chciałabym się nauczyć, widziałam kurs, ale na razie mnie onieśmiela domniemany stopień trudności. W każdym razie - są dla mnie doskonałym przykładem ozodby świątecznej - ciepło się robi na sercu na sam widok i tak domowo, przytulnie...
OdpowiedzUsuńΠΟΛΥ ΟΜΟΡΦΕΣ ΜΠΑΛΕΣ!!!
OdpowiedzUsuńΧΡΩΜΑΤΑ ΖΕΣΤΑ ΤΗΣ ΣΠΙΤΙΚΗΣ ΘΑΛΠΩΡΗΣ,
ΧΡΩΜΑΤΑ ΠΙΟ ΨΥΧΡΑ ΤΗΣ ΕΞΩ ΑΤΜΟΣΦΑΙΡΑΣ,ΤΟΥ ΚΡΥΟΥ,
ΑΛΛΑ ΟΛΑ ΠΑΝΕΜΟΡΦΑ!!!
Bardzo piękne BALLS!
HOT HOT COLORS domu,
Więcej kolorów CHŁODNI powietrze, zimno,
Wszyscy, ale piękne!
cudo!!
OdpowiedzUsuńAllicja
Bombki są przepiękne. Tak mi się podobają, że stworzyłam swoją wersję. Dziękuję za fotokursik. Jest niezwykle przydatny:)
OdpowiedzUsuńTwoje bombki są najpiękniejsze na świecie :))
OdpowiedzUsuńJolinko,przepiękne!!! Czapeczki z głów,Kochana,czapeczki z głów! :-)Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja
OdpowiedzUsuńTwoje bombeczki są rewelacyjnie piękne.Aż zazdroszcze,że masz ich tak wiele.No i pewnie wiele pracy kosztowały.Serdecznie pozdrawiam:}
OdpowiedzUsuńTe bombki sa piękne
OdpowiedzUsuńPrekrasne kugle!!!
OdpowiedzUsuńboże kochany na jeden widok mnie niedobrze się robi - ILE TU PRACY!!!!! Kobieta!! - zasługujesz na dwa pomniki - jeden taki duży - w pełny wzrost na rynku postawić. i drugi - popiersie - żeby w każdej szkole się zadomowił!!
OdpowiedzUsuńŚliczne są te bombki:) CUDO
OdpowiedzUsuńCudowne! Ile pracy w nie włożyłaś! świetne!
OdpowiedzUsuńCudneee! :))))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!ja sie nie odważyłam choc kursik zrobiony idealnie.
OdpowiedzUsuńta niebieska cudowna
Cudowności po prostu!!
OdpowiedzUsuńJak w kalejdoskopie- pięknie i kolorowo :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, chylę czoła nad pracowitością i umiejętnościami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne bombeczki. Jolinko o na bombkę o śr 8 cm to dużo mniejsz trzeba wyciąć kwadraty?
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku też takie zrobię bo w tym mam tylko symboliczną choinkę no i czasowo już bym się nie wyrobiła. Niemniej jednak wyglądają super!
OdpowiedzUsuńJolu prześliczne!!! Oniemiałam! Jeszcze nigdy bombka-karczoch aż tak mnie nie oczarowała, a tu tyle tych cudów:) Coś ślicznego, Mistrzu:)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne bombki!!! Poprostu cuda!!!
OdpowiedzUsuńAle śliczności - mistrzowskie wykonanie.
OdpowiedzUsuńbombkowa plaga się szerzy - u mnie też produkcja trwa :) i idzie coraz sprawniej, choć muszę powiedzieć iż wcale tak mało materiały na nie nie idzie jak napisałaś gdzieś w swoim poście (że resztki się w ten sposób wykorzystuje). W każdym razie niezmiennie wdzięczna jestem za kursik, bo bombki wstążkowe nigdy mi się nie podobały a te są miodzio :)
OdpowiedzUsuńSą cudne, zwłaszcza ta niebieska, ale sama chyba mam za mało cierpliwości do takiej pracy :)
OdpowiedzUsuńO ja Cie kręcę!!! Ale śliczne! Stronkę sobie zapisuję i w przyszłym roku mam nadzieję będzie można zakupić takie bombeczki od Ciebie. CUDO!
OdpowiedzUsuńWszystkie wspaniałe !!!
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie !!!
Pozdrawiam Aga
I admire your heart, but these balls are also wonderful.
OdpowiedzUsuńDziękuję moje kochane za Wasze opinie:)))
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto spróbować i nie jest to nic trudnego... myślę, że rozgarnięte dziecko poradziłoby sobie:)
Na mniejsze bombki potrzebne są też mniejsze kwadraty materiału - 6 lub 7cm. Wszystko zależy od odległości pomiędzy kolejnymi rzędami- im mniejsza tym mniejsze kwadraty- ale może trzeba będzie jeszcze jeden rząd dodać. Tutaj trzeba odrobinę poeksperymentować.
Madziula nigdy nie pisałam, że na wykonanie takiej bombki potrzeba mało materiału- fakt trochę go potrzeba, ale chyba efekt wart jest tego:)))Pokazuj szybko swoje bombki:)))
Oprócz tkanin i szpilek potrzeba też sporo cierpliwości i czasu, ale jak to mówią ćwiczenie czyni mistrza:))) Ostatnią bombkę udało mi się zrobić w półtorej godziny- to na pewno zdecydowanie mniej niż potrzeba na bombkę decu.
Zużyłam też spory zapas szpilek i nie udało mi się dokupić takich samych, dwucentymetrowych, które sprawdziły się rewelacyjnie!!!
Bellisimos
OdpowiedzUsuńbesos desde España
Niesamowicie piękne !!!
OdpowiedzUsuńTe bombki są przecudne, wszystkie jakie robisz!!!A ja dzięki Tobie, to również zamiast za ciasteczka się zabrac, zaczęłam mozolnie pierwszego karczocha robic (chyba sobie za dużą bombkę kupiłam, haha;)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńpiękne te bombki:)
OdpowiedzUsuńjeszce nigdzie czegoś takiego nie widziałam,
pozdrawiam:)
Napiszę krótko: Rewelacyjne!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńTo najlepsze bombki w tym roku spośród wszystkich (robionych różnymi technikami) które miałam mozliwość oglądać.
Perfekcja w każdym calu! Podziwiam Cię za cierpliwość i tak wielki talent.
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło ;)
These are some of the most beautiful creations I've even seen! Fantastic job! Thank goodness for the translate button!! :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne, zapierają dech - niebieskie zwędziłabym natychmiastowo do sypialni! Jolinko nieustająco podziwiam talenty Twoich Rąk! wyściski Ania :*
OdpowiedzUsuńJolinka! Jolinka! Jolinka! Mogę tak skandować do Świąt i jeszcze dłużej. Uwielbiam Twojego bloga!!! Ty wiesz :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana, jak mam tak sobie surfować po blogach skoro takie cuda robisz??? Przepiekne to Twoje bombki. Najpierw zauroczyłaś mnie sercami obszytymi koronkami a teraz to...
OdpowiedzUsuńJestem naprawdę w ciągłym zachwycie.
Pozdrawiam cieplutko
Wyśmienite
OdpowiedzUsuńCo to za materiał i gdzie taki można kupić?
Dorka
To też swojego rodzaju przygotowania do świąt;) piękne prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Poli
Jak zawsze śliczności! Bombki zapierają dech, mistrzostwo świata! Pozdrawiam mistrzynię!
OdpowiedzUsuńpiękne są ! i wcale Ci się nie dziwię, że siedziesz i je robisz...zamiast szykować inne cuda :) na pewno zdążysz :) pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńcudeńka,cudeńka i te kolory :-)))))))))
OdpowiedzUsuńAbsolutne niesamowitości!!! I te kolory!!! A serducha poniżej bosskie!!!!
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosić o e-maila? Chciałabym o coś zapytać? elwira-k80@wp.pl
Są przepiękne! Perfekcyjnie wykonane. I kolory świetnie dobrane. Duży ukłon.
OdpowiedzUsuńależ Ty pracowita jesteś - wszystkie Twoje prace mnie urzekają - mistrzostwo olimpijskie-
OdpowiedzUsuńMiłych i radosnych Świąt ... Wanda
Bombki śliczne. Na nie czeka 6 sztuk, wstążka jest a ja jakoś nie mam na nie czasu :( Ale że choinka trochę postoi to może znajdę czas na te bombeczki w czasie świąt :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są wspaniałe, ale ta marynistyczna w moim stylu.
OdpowiedzUsuńthat looks perfect!
OdpowiedzUsuńsa piekne, przypomnialy mi sie czasy kiedy ja robilam takie bombki, serca, dzwonki....
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie popatrzec na te cudenka.
Pozdrawiam.
They are very nice!
OdpowiedzUsuńCudne! No CUDNE!
OdpowiedzUsuńBombki cudne, nie miałam pojęcia że można tez z materiału zrobić karczochy.Dobór materiałów (deseni) genialny - tylko gdzie takie trafić
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne!
OdpowiedzUsuńEch...zatkało mnie:)