poniedziałek, 13 grudnia 2010

Koniec z serduszkami...

...  przynajmniej na razie. Muszę od nich nieco odpocząć:) Poza tym święta za pasem i czas trochę zająć się domem, który przez ostatnie tygodnie leżał odłogiem.  Sterta rzeczy do prasowania urosła do niewyobrażalnych rozmiarów...
Zatem chyba ostatnie- nie zarzekam się, bo może w międzyczasie  jakiś pomysł wpadnie mi do głowy - w tym roku serduszka.
Resztki haftowanej tkaniny wykorzystałam na uszycie tych serduszek, wykończone są białą atłasową wypustką, która dała mi popalić...  ech wyszłam z wprawy. A i jeszcze zębate - tzn. obszyte czerwonymi ząbkami.
 
I ostatnia partia koronkowych serduszek- nareszcie w drodze do nowej właścicielki.
 
 

48 komentarzy:

  1. Za każdym razem zachwycam się Twoimi serduszkami Jolu... :))) Pozdrawiam serdecznie - miłego prasowania! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki kochana, ja wprost "uwielbiam" prasowanie:-p

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne są te czerwone!!!! I jakie świąteczne!!! Odpocznij od serduszek ale byle nie za długo!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale produkcja, szok ile to godzin pracy musiałaś poświęcić

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne te serducha oj piekne,ile razy tu jestem,nie moge sie na nie napatrzec.Przy prasowaniu,moza nagle dostac tylu inspiracji,ze szal;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ cudne te serducha :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolinko Twoje serduszka nieustannie nas zachwycaja! Po "odpoczynku" przy pracach domowych;) napewno bedziesz tworzyc jeszcze piekniejsze!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Te czerwone pięknie, Ludowo-Świateczne! Już widzę jak zdobią jakiś drewniany domek, pełen ciepła i dzieł sztuki.
    Te beżowe też.

    OdpowiedzUsuń
  9. Są poprostu przepiękne !!!! nie mogę się napatrzeć. Same "ochy" i "achy" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na chwilę odpocznij ale nie za długo ;-)
    bo kocham Twoje serduszka !!!
    Wszystkie co do jednego piękne !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne te haftowane serduszka

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zawsze śliczne!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. ja tam czekam na kolejne pomysły serduszkowe :)
    te z czerwonym haftem i czerwonymi ząbkami - piękne!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale serduszek !!!
    Każde piękne, ale szydełkowych nic nie przebije, Twoich szydełkowych !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Serducha piękne :) Zazdroszczę nowym właścicielom :)Mieć takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lijepo, ljepše, najljepše...pitam se otkuda tolike ideje za izradu srca u svim mogućim oblicima, bojama i materijalima...bravo!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. przepiekne te serduszka tworzysz, ale odpoczynek tez sie należy:))pozdrawiam cieplutko;))

    OdpowiedzUsuń
  18. odpoczywaj kochana i nabieraj sił na następne cudne serducha :))))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiekne serduszka, a te szydełkowe to poprostu miód na usta!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. wszystkie sa boskie!!
    Buziole
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  21. Przesliczne...ach podziwiam!Ciepło pozdrawiam i zyczę miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jolu podziwiam twoją pracowitość czego dowodem są serca w wielkiej ilości, nigdy jednak nie idziesz na łatwiznę i wszystkie z osobna są warte grzechu.

    OdpowiedzUsuń
  23. WOW! Cudeńka!!! Szczególnie te koronkowe!!!! Zazdroszczę nowej właścicielce... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jolinka,Ty mnie nawet nie próbuj straszyc,że to koniec z serduszkami!!! Na różnych blogach można oglądac przepiękne,cudowne serduszka,ale -z całym szacunkiem dla wszystkich Autorek serduszek-Twoje są po prostu wyjątkowe!!! No i -niejako "firmowe",skoro tworzysz je "z całego serca" :-))) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie czekając na nowe serduszka i lecę jeszcze raz pooglądac i powzdychac na widok tych,które dziś pokazałaś.Są przecudne.Maja
    Ps-a w kwestii mojego wpisu kulinarnego-życzę smacznego :-)))

    OdpowiedzUsuń
  25. jaki koniec :) Walentynki za pasem wiec dopiero poczatek :)
    ja fanka Twojej twórzczosci chyle czola

    a prasowanie dawaj do mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. he, he ... ja też wczoraj właśnie pokonałam stertę prasowania, była tak wielka, że już drzwi mi się od pralni nie zamykały ... ale jak znam życie, te nie będą ostatnie :)))
    cudne są, koronkowe jak marzenie, zaczynają śnić mi się po nocach - szkoda, że mam dwie lewe ręce do koronek i szycia :(

    OdpowiedzUsuń
  27. piekne serducha! i ta ilość! podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepiękne serduszka! cieszę się, że natrafiłam na tak piękne rzeczy :o) gratuluję talentu, ale przede wszystkim CIERPLIWOŚCI...pozdrawiam serdecznie, Magda

    OdpowiedzUsuń
  29. Absolutnie perfekcyjne!
    Nie rezygnuj z nich na zawsze...

    OdpowiedzUsuń
  30. Czerwone serducha są śliczne, ale to te lniane stale wprawiają mnie w zachwyt! Odpoczynek - tak, koniec?! Nigdy:D

    OdpowiedzUsuń
  31. Zainspirowana Twoimi pracami uszyłam w ostatni weekend 35 serduszek! Oczywiście zalinkowałam do "Z całego serca". Przy okazji zapraszam na mój
    mój blog o szyciu i rzeczach handmade. Jest tam już dużo rzeczy do oglądania :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jolinko w końcu coś w czym mogę się z Tobą solidaryzować :) U mnie też góra prasowania przede mną brrrr
    A za Twoimi serduszkami będę tęsknić.Wracaj z nimi szybciutko:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Szydelkowe sa przecudne a juz te haftowane pobijaja wszelkie rekordy piekna !!!
    A gory prasowania to u mnie na porzadku dziennym, bo czlowiek stoi przy zelazku godzinami a w koncu w domu nic sie nie zro(zmie)nilo i tylko czas uciekl...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Każde Twoje serduszko jest śliczne i takie dopracowane!

    OdpowiedzUsuń
  35. Wonderful they are ♥♥♥, especially I like the crocheted. Greetings

    OdpowiedzUsuń
  36. piekne, piekne, napatrzec sie nie moge!

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam nadzieję, że ta groźba o końcu serduszkowych kolekcji to taki żarcik. Chyba, że mówiłaś o tym w kontekście "do końca tego roku" - to w sumie tylko 15 dni - wytrzymam:). Pod warunkiem, że będziesz pokazywała inne piękności w tym czasie. Śliczne, zgrabne serduszka. Prasować lubię, ale również posiadam obecnie pokaźny kopczyk upchany w szafie, więc solidaryzuję się. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  38. Trochę Ci tu wiatru narobię, wzdychając z zachwytu! Ach! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ślicznie, nie wiem czy dotrzesz do samego końca tej ilości komentarzy - Ja nie widzę żebyś jakoś straciła wprawę - jak zwykle - wszystko wykonane bez zarzutów!! Zarąbiście fajnie!!

    OdpowiedzUsuń
  40. Przepiękne są te Twoje serduszka, mistrzowskie !

    OdpowiedzUsuń
  41. Wielki zaszczyt dla nas!
    DZIĘKI za krytyczne.Hearts Are zawsze moim ulubionym.

    OdpowiedzUsuń
  42. Oj! Jak to się stało, że mnie tu jeszcze nie było. Dużo się nadzibałaś tych serduch, są super takie ekologiczne.

    OdpowiedzUsuń
  43. piękne te serca, za każdym razem zachwycam się z zapartym tchem....

    OdpowiedzUsuń
  44. Trafiłam tu przypadkowo...i tak się cieszę z tego przypadku...Zachwycam się, podziwiam...Serduszka prześliczne...Tyle pozytywnych emocji, tyle ciepła... Serce bije mocniej :)...Chyle głowę i uśmiecham się serdecznie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za komentarz :)