środa, 21 lipca 2010
Frywolne serduszka
Nie będę tłumaczyć mojej długiej nieobecności, darujcie mi proszę...
Jednak pod wpływem frywolitkowej gorączki powstało w czasie mojego "odwyku" mnóstwo delikatnych koronek, którymi dotychczas zachwycałam się tylko na innych blogach.
Jako że serce patronuje mojej stronie ozdobiłam nimi oczywiście lniane serduszka. Powstały także projekty kilku naszyjników, ale dzisiaj ich nie pokażę, bo mi zdjęcia nie wyszły.
Mam nadzieję, że moja nauczycielka jest ze mnie zadowolona:)))
I jeszcze próbki "szlaczków" z przeznaczeniem na wykorzystanie w naszyjnikach lub bransoletkach.
A na koniec moje słodkie siostrzenice :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękne są te koronki,ozdobione nimi serduszka wyszły bosko!A dziewczynki słodkie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
wszystkie sa piękne ale dla siebie wybrałabym pierwszą eqri:)
OdpowiedzUsuńAlicja
Jolu padłam z wrażenia, jestem pełna podziwu, niestety dla mnie frywolitka nadal jest czarną magią, tym bardziej podziwiam . Jolu czy ty aby się nie wybierasz do Ewy?
OdpowiedzUsuńPowrót w wielkim stylu! Stęskniłam się za Twoimi serduchami! Te frywolitkowe są nieziemskie! ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na więcej!
Serducha cudne, ale siostrzenice PRZEcudne!!!!!!
OdpowiedzUsuńOj!Śliczne, urocze, pomysłowe - cudne! :)
OdpowiedzUsuńU mnie również na warsztacie "wariacje na temat"... ;)
aaaa - Dziewczynek te zachwyty rownież się tyczą jak najbardziej ! :) :) :)
OdpowiedzUsuńMoja ciocia robi frywolitki, więc wiem "z czym to się je" czyli ile pracy to kosztuje - podziwiam!!! Frywolne te frywolitkowe ozdoby :-))
OdpowiedzUsuńCuda, normalnie cuda. To pierwsze lniane serduszko, jak dla mnie, Doskonałość!!!
OdpowiedzUsuńA dziewczynki.., nawet nie muszę pisać. Nie ma większego bogactwa niż dzieci. Nawet trochę do Cioci podobne. ;-)
Ciesze sie ze wrocilas:)Brakowalo mi Twoich cudeniek, ktore tworzysz.Pozdrawiam serdecznie.PS.sliczne pannice masz w rodzinie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne połączenie,jestem oczarowana tymi serduszkami. Siostrzenice zachwycające
OdpowiedzUsuńJolu! Jestem z Ciebie bardzo, bardzo dumna!!
OdpowiedzUsuńJesteś najlepszym przykładem na powiedzenie:
UCZEŃ PRZERÓSŁ MISTRZA (chociaż nie mam czelności twierdzić, że jestem "mistrzem" ;-))
Chwytają za serce :o)
OdpowiedzUsuńBajeczne cudeńka.Tylko się zachwycać i podziwiać.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i nauczycielka na pewno jest dumna z uczennicy ;)
OdpowiedzUsuńJolinko, ależ piękności narobiłaś! Cudowne serducha!
OdpowiedzUsuńBrak słów!!Takie są piękne zazdroszcze talentu...
OdpowiedzUsuńJolinko,jakaż z Ciebie uczennica??? Fachowiec jesteś i tyle:)
OdpowiedzUsuńOgromnie Ci gratuluję:)))
Jolinko,Twój "frywolny" ;-) wpis położył mnie na łopatki! A mówiłam,że siedzisz cicho i pewnie szykujesz jakąś bombę! :-)Wszystkie frywolne serca przeurocze,koroneczki również,a siostrzenice-niczym wisienki na torcie:-))) Piękne dziewczynki-te oczy!!! Pozdrawiam serdecznie z nadzieją,że jednak pojawisz się u Ewy,Maja
OdpowiedzUsuńa mnie pozostaje tylko wzdychnąć ,zachwycające są te frywolne serduszka ..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudeńka ...ach cudeńka :)
OdpowiedzUsuńpozostaje mi tylko popatrzeć, zachwycać się i podziwiać :)
Ja od dawna marzę, że nauczyć się frywolitki ale niestety u mnie wszystkie w rodzinie tylko szydełkowe lub drutowe :)
Ale u ciebie się napatrzę i oczka nasycę :)
Bajeczne frywolitki, cudowne serca i przeslodkie siostrzenice, gratuluje wszystkiego na raz, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWracam jeszcze raz poogladac te wspanialosci !
Jolu dobrze że już jesteś stęskniłam się :)
OdpowiedzUsuńA frywolitki - szczęka opada :) cudownie Ci wyszły mimo iż nie jestem Twoją nauczycielką jestem z Ciebie bardzo dumna również :)
Wiesz co Jolinko chyba przestane do ciebie zagladac. Jak długo można sie meczyc oglądajac twe prace i myślec jestem beznadziejna;) Pozdrawiam serdecznie:) i Och ...
OdpowiedzUsuńJolu, frywolitkowe serducha przepiękne ! Zazdroszczę ci, że nauczyłaś się frywolitek, bo moja nauka poszła dawno w las. Czyżbyś w tym roku nie mogła przyjechać do Ewy ?
OdpowiedzUsuńCudowne frywolitki.
OdpowiedzUsuńCzy dziewczynki to bliżniaczki,?Są prześliczne!
Jolinko Twoje serduszka są fantastyczne, warto było tak długo na Ciebie czekać jestem do granic zauroczona. Jolinko czy sznureczek także jest zrobiony w tej samej technice.
OdpowiedzUsuńA siostrzenice są słodziutkie:)
Jolinko serducha wspaniałe !!!
OdpowiedzUsuńLniane i te z fioletową frywolitką cudowne !!!
Czy jest nikła szansa na zdobycie fiolecikowego ???
Jakaś wymianka, może podoba Ci się coś z moich wytworów ?
Pozdrawiam z nadzieją Aga
Co za śliczności! Ale piękne
OdpowiedzUsuńZaniemowilam jak dzis zobaczylam Twoj wpis! Ozdobione frywolitkami serduszka sa zniewalajace! Co jedno to piekniejsze!
OdpowiedzUsuńTwoje siosrzenice jak laleczki!Niech zdrowo rosna:) Pozdrowienia!
Jak zwykle, do czego byś ręki nie przyłożyła to wychodzi cacuszko !!!
OdpowiedzUsuńZa tak długie milczenie to Ci się jednak należy mały opeer, tłumaczyć się nie musisz, ale dać znać, ze żyjesz to mogłaś, chciałam już smsa pisać.
Jolu , wszystko co wpadnie w Twoje zdolne rączki przeistacza się w cudeńka. Serduszka przepiękne. Twoje siostrzenice przeurocze dziewuszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
O! Jolinko! Ściągnęłam Cię chyba swoimi myślami! Telepatia...?
OdpowiedzUsuńCzęsto ostatnio myślałam co jest z Tobą!?
Dobrze, że jesteś! Ściskam!
Preciosos corazones, son una maravilla!!! y tus sobrinas unas muñecas preciosas, besos
OdpowiedzUsuńChelo
Olu, Alicjo, Romantyczna kobieto, Jagodzianko, Anya.es, Kinga, Kajka, ABily, Lubewa, Middia, Beata, Aneta, Koroneczko, Monia, 5,Moniko, Madiza, Jagna, Savannah, Madziula, Tuśka, Duś, Alexls, Kasiu, Jolciaso dziękuję za słowa uznania i Waszą cierpliwość w oczekiwaniu na mój powrót. Wyściskowuję Was mocno i serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńJasmin, Maju, Gocha niestety nie będzie mnie w tym roku u Ewy:(
Ata dziękuję, dla mnie pozostaniesz moim mistrzem:)))
Jaga tak to bliźniaczki tak jak i moje siostry:)
Grażka sznureczek skręcałam z tej samej nitki co frywolitki, ale to z nimi nie ma nic wspólnego... to proste przy okazji mogę pokazać jak to robię.
Krzysiu tylko nie bij... przepraszam;)
Kaprys Napiszę maila w sprawie serduszka do Ciebie.
Jolinko, po tych pięknościach frywolitkowych usprawiedliwiam nieobecność. Przywykłam już, że Twoja blogowa absencja wróży ucztę dla naszych oczu. Pojętna z Ciebie kobitka. Super pomysł z ozdobieniem serduszek. Siostrzenice, jak frywolitki - tak samo śliczne. Pozdrawiam Cię.
OdpowiedzUsuńFajnie, że już jesteś :)
OdpowiedzUsuńSerducha cudowne!
Jolinko jeśli to nie będzie problem dla Ciebie to bardzo proszę o przekazanie tajników skręcania sznureczka. Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jolinko a możesz podać adres sklepu w którym kupowałaś igły?
OdpowiedzUsuńGrażka, jak tylko będę kręcić nowe sznurki to zrobię fotki:)
OdpowiedzUsuńKomplet 3 igieł kupowałam w amerykańskim sklepie http://www.createforless.com/Handy+Hands+Tatting+Thread+Needle+3pc+Set/pid18165.aspx najcieńszą 8-kę dostałam gratis. Przywiozła mi je siostra.
Widziałam też je w jednej z polskich pasmanterii internetowych, ale nie pamiętam której;)
Mileno, Zula buziaki... i ja się cieszę, że zaglądacie do mnie:)))
ależ pracowita jesteś - piękne te serduszka i tak ich dużo :D
OdpowiedzUsuńKochana! Serduszka pierwsza klasa!!!! Jestem pod wielkim wrażeniem, czego się nie dotkniesz zamienia się w cudeńka!!!
OdpowiedzUsuńJolu zrobiłaś naprawdę przepiękne serducha, te frywolitki mnie powaliły!
OdpowiedzUsuńA my jesteśmy w trakcie remontu pokoju chłopców... Co tu się dzieje...;) Odezwę się za chwil parę, a póki co ściskam cieplutko i pozostaję pod ogromnym wrażeniem:)
łał piękne dzieła, tak dzieła !
OdpowiedzUsuńfajnie,że wróciłaś
kłaniam się nisko! sreduszka boooskie:)
OdpowiedzUsuńcudowne serducha:) podziwiam za frywolitkowe umiejętności!
OdpowiedzUsuńPodziwiam.....siostrzenice też :o)
OdpowiedzUsuńO, to białe jest piękne :)
OdpowiedzUsuńJakie one sa piekne!!!!Cale szczescie ze nie musze wybierac!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te serduszka.Piękne na upominek dla osoby ,którą się kocha,która jest dla nas ważna.Cudo.
OdpowiedzUsuńależ one CUUUDNEEEEEE!!!! ecru i te z błękito-granatami są najnaj!
OdpowiedzUsuńJolciu, postep niesamowity!!!!! Jestes pewna, ze dopiero zaczynasz???? Cudenka, naprawde cudenka!!!
OdpowiedzUsuńJolu, tu Jola, glowkuje nad tymi serduchami i w koncu odwaze sie spytac czy moze interesowala by Cie wymianka np. na Madonke?
OdpowiedzUsuńZobacz u mnie na blogu przyklady, albo jakies inne masz propozycje?
Pozdrawiam
Jolinko frywolitkowe serducha urocze,siostrzenice słodkie i tylko zal,że nie spotkamy się u Ewy.Buziaki dla Ciebie i twoich panów
OdpowiedzUsuńwspaniałe!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Cuda nad cudeńkami!! Tylko tyle napiszę:)
OdpowiedzUsuńNadiart, Karola, KonKata, Lili, Jednoiglec, Jelonkaa, Rae,Lucilla, K_maja pięknie dziękuję Wam za odwiedziny i słowa uznania:)
OdpowiedzUsuńSą dla mnie naprawdę ważne, gdyż moja frywolitkowa przygoda dopiero się zaczęła a dostałam od Was niesamowity doping do dalszej pracy nad swoimi umiejętnościami:)
Kasiu, jak miło, że jesteś, powodzenia z remontem... i do usłyszenia wkrótce:)
Agasanset z ust mistrzyni to niebywała pochwała, dziękuję ślicznie:)))
Wiesiu dziękuję za odwiedziny, pozdrowienia przekazane i mocne uściski od "panów" dla Ciebie:)))
Alojku napisałam maila do Ciebie:)
Montgomery, Gosiulaart wielkie dzięki:)))
OdpowiedzUsuńPiękne, zrobię naprawdę wszystko aby dosać chociaż jedną twoją pracę.
OdpowiedzUsuńczy jesteś chętna na wymiankę?
odpowiedź proszę na mojego bloga
www.dziamba.blogspot.com
Rany, jakie te serducha piękne!! Oczu nie można oderwać!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla dziewczynek:)
ale kiecusie fajne:)
OdpowiedzUsuńpoprostu nie mogę uwierzyć w to co zobaczyłam- niedawno zaczęłaś naukę na igle- a tu już takie cuda.....mistrzyni może byc z Ciebie dumna...masz talent Dziewczyno:))))) tylko go nie zmarnuj...jest co podziwiać...więc się zachwycam Wanda
OdpowiedzUsuńWszystko prześliczne, ale Siostrzenice biją na głowę wszystko słodkie dziewczynki
OdpowiedzUsuńVery beautiful! And it is very accurate!
OdpowiedzUsuńCudaśne :) Od serduszek po Siostrzenice :)
OdpowiedzUsuń