środa, 9 grudnia 2009

Nowości i wyróżnienia


Królik Antoniego, powstał na życzenie jako prezent dla pewnego poważnego pana... nie wypadało by paradował w ogrodniczkach, więc dostał proste portki i kraciastą koszulę, wszystko w stonowanych barwach.


Na zamówienie tez powstała laleczka Zuzia. Miała zastąpić ukochaną przytulankę, która niemal rozpada się od nadmiaru okazywanych jej uczuć... dla porównania przedstawiam zdjęcie "starej" lalki- oczywiście za zgodą klientki. Lalka miała być podobna i uszyta na podstawie zdjęć. Długo zastanawiałam się czy sobie poradzę, ostatecznie przekonały mnie słowa mamy, ze nowa lalka ma być nagrodą za dobre sprawowanie i dziecko bardzo się stara. Opracowałam więc szablony, uszyłam prototyp, żeby nanieść na nie ewentualne poprawki. W końcu uszyłam nową laleczkę, dałam jej dwustronną sukieneczkę, tak by szwy nie były narażone na zniszczenie od ciągłego prania i aby można było lalkę jednym ruchem odmienić... niestety, na sukienkę wybrałam tkaniny w nieodpowiednich kolorach:( Jak się okazało właścicielka Zuzi wolałaby ją w różach. Dodam, że dowiedziałam się tego po czasie, wcześniej nie było o tym mowy... chyba dostałam nauczkę i w przyszłości powinnam dokładniej dopytywać się o szczegóły zamówienia.

Za to bardzo spodobał się prezent, który uszyłam dla Kasi- sama wybrała model, moje były pomysły wykończenia:)



Jej radość z otrzymanego prezentu a także wyróżnienia, które otrzymałam od Truskaweczki
i Naili

zrekompensowały mi ostatnie nie najmilsze wydarzenia. Dziękuję Wam kochane:)))
Nie chcę pisać, że prześladuje mnie pech, ale różne, dziwne zbiegi okoliczności ostatnio dały mi mocno w kość.
Mam nadzieję, że swoimi pozytywnymi komentarzami i dobrymi myślami pomożecie mi przegonić te złe w mojej głowie:)))
Bardzo na Was liczę:)
A niedługo niespodzianka dla osób które wytrwale odwiedzają mój blog, ale przede wszystkim dla tych , którzy zostawiają po swojej wizycie kilka słów:)

35 komentarzy:

  1. Lalka jest fantastyczna! Udało Ci się zrobić praktycnie idalnie taką samą....no z wyjątkiem tego koloru hihi :)
    Królik przystojny bardzo, a palżowiczka przyniosła trochę letnich wspomnień :) :) :)
    pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Króliczek i laleczki są prześliczne!!!
    Pozdrawiam Grażka

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę Ci, aby wszelkie paskudztwo poszło sobie precz (niestety też mam trochę podobnie, dlatego tym mocniej odganiam :)

    Króliś bosssski, ale ta laleczka rozbroiła mnie na maxa, jest po prostu śliczna, plażowiczka normalnie do schrupania :)

    Serdecznie pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kraciasta sukienka jest urocza, szkoda, że mała woli róże ale z dziewczynkami już tak jest. Myślę jednak, że za kilka dni nie będzie zwracała na to uwagi. Nie wiem jak mogę pomóc Ci przegonić złe myśli z Twojej głowy. Każdy z nas ma chwile złe i te lepsze. Mogę, życzyć Ci jedynie aby w Twoim życiu gościło zdecydowanie więcej tych dobrych i pamiętaj, że po burzy przychodzi zawsze słońce.
    http://mrofka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Violetka i Grażka dziękuje za miłe słowa:)
    Alizee dziękuję za wsparcie... trzymam kciuki, żeby i Twoje paskudy poszły precz:)))
    Mrofko to, że ktoś pomyśli o mnie serdecznie i życzliwie sprawia, że wraca mi radość życia... dziękuję więc za to:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Królik boski, lalka piękniejsza od oryginału, plażowiczka -rewelacja, takie wspaniałości można tworzyć tylko z uśmiechem na ustach, czego Ci z całego serca życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trudno jest szyć coś bez wzoru na podobieństwo czegoś tym bardziej należą Ci się gratulacje...
    A Malusią się nie przejmuj, pewnie jakby dostała w różowej sukience to by podobała jej się w niebieskiej...
    Za dziećmi nie nadążysz. Za kilka dni jej się odwidzi...:)
    Króliś bardzo dostojny i urokliwy...
    A złe fluidy a kysz... :)
    Pozdrawiam i tulę mocno...

    OdpowiedzUsuń
  8. Królik i laleczka są extra :), ale plażowiczka jest wprost genialna :))
    Pozdrawiam i życzę, by wszelkie kłopoty jak najprędzej się skończyły

    OdpowiedzUsuń
  9. by_girafe, Inno, Zula dziękuję Wam pięknie, od razu mi lepiej:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Lalunia udała się fantastycznie! A pomysł z dwustronną sukienką rewelacyjny.
    Ja dla pewnej młodej damy szyłam królisie dwa razy i nie udało mi się dogodzić.Człowiek tak z sercem (a raczej z królikiem)w dłoni a tu Foch odpowiada ...nie podoba mi się.
    Natomiast dzisiaj od innego Brzdąca usłyszałam: Ach o takim królisiu marzyłam:)
    Od razu chce się zmajstrować coś jeszcze.
    Życzę słonecznych myśli, paskudy przegoń precz.Pozdrawiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki za przegonienie złośliwego losu.. sio tam, gdzie nikogo nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. znowu cudeńka!! Śliczne są te laleczki, uroczy pan królik:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jolu, piękna lala, ta grubaśna to wypisz wymaluj ja :):):Ale i króliś baaardzo dystyngowany, taki poważny i odświętny :):)
    A te smutki, smuteczki i inne zbiegi okoliczności przeganiam miotłą, juz....

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam oglądać Twoje " wytworki" - są prześlicznie;każdy, nawet maleńki szczegół tak pracowicie wykończony.Powinnam pobierać takie lekcje dokładności u Ciebie.
    Życzę Ci samych jasnych myśli w głowie a złe niech znikają w mroku zapomnienia.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Królik bardzo dystyngowany -Ty wiesz, że ja lubię takie kolory ;)
    Plażowiczka bombowa! a za odtworzenie sfatygowanej lali biję Ci brawa ...i pozdrawiam jak zwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lala jest przesłodka:) Królik przystojny a plażowiczka rozkoszna)
    Jolinko nie martw się. Tam za szarymi chmurami zawsze dla Ciebie świeci słońce,pamiętaj o tym! Pozdrawiam Cię ciepło, zycząc samych pogodnych dni!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zuzia przecudnej urody... Plażowiczka sympatyczka a króliś... taki dostojny... Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę uśmiechu jaki niesie ze sobą Magia nadchodzących Świat... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jolu! Ja tu zaglądam nawet jak nic nowego nie wstawiasz! Nie zawsze się wpisuję bo... po prostu brakuje mi słów! Robisz tak fajne rzeczy!!! Szal bardzo mi sie podobał!
    No a te lalki... :)))
    Aniołki niebawem bedą ozdobą mojego domu! Zobaczysz!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piersza zamówiniona lala po prostu świetna! dużo fajniejsza od oryginału! idealnie jej w kracie! No na pradę Jolu świetnie ją uszyłaś!
    króliś i druga lala też super!
    Nie poddawaj się...
    Ściskam mocno!
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkie lalki są urocze i cudne.A ta mała pewnie jeszcze się rozmyśli i pokocha nową lale bardziej od poprzedniej.

    OdpowiedzUsuń
  21. Laleczka jest idealna! Napewno nowa wlascicielka sie do niej szybko przekona! A zlej passie mowimy zdecydowane NIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojej jaka śliczna ta lala a ta sukienusia, no zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ivonna takie słowa to najlepsza nagroda dla każdego, kto cokolwiek tworzy:)
    Naila, Ludkasz, Izary, Brydziu, Penelopo, Malgosiaart, Joie, Jolciaso, Kosimko, Tino, Alexls, Mój kolorowy świat bardzo Wam dziękuje za ciepłe słowa, wsparcie i miłe komentarze... wiedziałam że na Was mogę liczyć, buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. "Zuzia, lalka nieduża a na dodatek cała ze szmatek..." - Jolinko wypisz, wymaluj Twoje dzieło. Królik wygląda jak elegancki farmer (tak mi się jakoś skojarzył), a plażowiczka, to taka kobieta Rubensa, super kobiece kształty.

    OdpowiedzUsuń
  25. Halo, Ja sama szyje Tildy wiec troche na ten temat juz wiem. Bylo kilka krzywych glow, kilka par lewych rak, butow o kilka rozmiarow zaduzych itp...itd...wiec powiem tylko tyle; Twoje lalki to sama fantazja i wielka radosc dla oczu i serca. Slodkie, czysciutkie, gustowne i wykonane z pasja i wielka dbaloscia o detale :)
    Jestes swietna i tak trzymac!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ach... jake piękne...podziwiam i jestem pod wrażeniem. Od niedawna zaczełam zabawe z szyciem i juz nie mogę sie oderwac od maszyny :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja również zapraszam do siebie po wyróżnienie i obiecuję nie tylko czytać ukradkiem ale i komentować;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Króliczek i lala ogromnie mi się spodobały, szkoda że trud włożony w takie piękne rzeczy nie jest doceniany, no cóż sama wiem ja ciężko sprostać wyobrażeniom klienta.
    Posyłam dużo pozytywnych fluidów i trzymaj się cieplutko.Jasmin

    OdpowiedzUsuń
  29. Mileno, Savannah bardzo dziękuję za tyle komplementów:)
    Peninio, powodzenia w okiełznaniu maszyny i wielu udanych projektów:)
    Pat ze Srebrnego Gaju witam serdecznie i cieszę się że się odezwałaś... bardzo też dziękuję Ci za wyróżnienie:)))
    Asiu widzę, ze założyłaś sobie konto na blogspocie, czyżby zapowiedź nowego bloga... dzięki, że zajrzałaś do mnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Gorgeous rabbit, doll and beachlady you have made!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ooo... Käranån tack så mycket:-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Królik wyszedł Ci fenomenalnie i bardzo elegancko! Naszywka na spodniach urocza :)
    Nowa lalka dużo lepsza od oryginału! Sama bym się taką pobawiła.
    A Tildowe plażowiczki zawsze mnie rozbrajają. Twoja wyszła świetnie.
    Jednym słowem post pełen świetności :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Na początek przytulam, niech złe dni sobie idą.
    Laleczka śliczna, lepsza od oryginału, masz talent. Plażowiczka...ach, chyba też taką sobie zrobie, bo bardzo mi się spodobała. Może wniesie trochę słońca w te szare dni. A króliś słodki i dostojny :-) Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Wiesz co? Złap pecha w buteleczkę, dobrze zakorkuj i zakop głęboko w ogrodzie! To powinno pomóc :-)
    Sama nie praktykowałam, ale słyszałam, że to przynosi oczekiwane efekty :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zuzia jest piękna. nawet w błękitnej kratce.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za komentarz :)