Witam ciepło w mikołajkowy wieczór:-) Śliczności...jestem zauroczona zwłaszcza dzwoneczkami-choć i te bombeczki są naprawdę piękne.To bardzo fajny pomysł na upominek w świątecznym klimacie.Pozdrawiam...
Jolinko,bombki piękne, a seria dzwoneczków mnie zauroczyła. Są śliczne.Tylko zastanawiam się, czy takie drewniane ozdóbki nie są zbyt ciężkie na choinkę? Nie zginają zbyt gałązek?
Dziewczyny kochane, w tym jakże ponurym dla mnie dniu, Wasze komentarze są jak promyk słońca, co mi serce ogrzewa:)))) Baaaaardzo dziękuję Ludkasz, Ipsa, by_Girafe, Sekretnikowi Matyldy, 5.Monice, Truskaweczce, Kasandrze, Mrofce, Inno, Savannah, Arkadii, Milenie, Lubewie :-) Truskaweczko pięknie dziękuję także za wyróżnienie:) Savannah, czy chodzi Ci o moje "koronki", czy ogólnie o kurs bombkowy? Lacrima masz rację, dzwonki już pokazywałam na Kaiem w ubiegłym roku, ale zdecydowałam się jeszcze raz nimi pochwalić szerszemu gronu;))) Mileno dzwoneczki są nieduże i w środku wydrążone, więc nie są zbyt ciężkie:)
To ja jeszcze raz w sprawie bombek stożkowych,o które pytałaś.Szukając koralików trafiłam na taki sklep: http://www.bazardekoracji.pl/. Mają też tam akcesoria do szycia,które Cię może zainteresują ze względu na Twoje zamiłowanie do szycia.Pozdrawiam :c)
Masz bardzo zdolne rączki z pod których wychodzą same cudowne rzeczy. Podejrzewam,że nawet obiad przez Ciebie robiony to prawdziwe dzieło sztuki. Z prawdziwą przyjemności patrzy się na Twoją twórczość. Dziękuję i pozdrawiam Grażka
Arkadio, dzięki za namiar na sklep, myślałam że te stożki są plastikowe;)Nie mam specjalnie przekonania do styropianu, chociaż właśnie kupiłam kule styropianowe;) Loreno, Inusiu, Madi, dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa :))) Penelopo, przy Twoich rozlicznych talentach, to pewnie i czas potrafisz rozciągnąć, zęby mieć go więcej na tworzenie;)))) Naila z całego serca dziękuję za komplementy i wyróżnienie:))) Grażka zarumieniłam się od tylu pochlebstw;))) Ale co do kuchni to muszę wyprowadzić Cię z błędu- owszem, podobno smacznie gotuję, ale nie jest to moim ulubionym zajęciem. W kuchni staram się spędzać jak najmniej czasu czasu, chyba że akurat służy mi za "pracownię";))))) Mileno moje dzwoneczki były niewielki, miały jakieś 7cm wysokości. Widzę teraz u tego samego producenta trochę większe, bo 10cm- te już mogą być za ciężkie.
o rany, cuuuuudne są!!!!!!
OdpowiedzUsuńdzwoneczki podbiły moje serce!!!
OdpowiedzUsuńcudne wszystkie bez wyjątku :)
OdpowiedzUsuńWitam ciepło w mikołajkowy wieczór:-) Śliczności...jestem zauroczona zwłaszcza dzwoneczkami-choć i te bombeczki są naprawdę piękne.To bardzo fajny pomysł na upominek w świątecznym klimacie.Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWszystko piękne ale najbardziej zakochałam się w dzwoneczkach.Miłej niedzieli:)))
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńhttp://truskaweczkadecoupage.blogspot.com/
Tak ... te dzwoneczki to strzał w 10 ...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, cudowne, niesamowite. Jestem zauroczona nimi wszystkimi. Dzwonki podbiły moje serce.
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć Twoją choinkę. Będzie pewnie niesamowicie bajkowa.
Ewa
Wow... dzwoneczki są NIESAMOWITE...!!
OdpowiedzUsuńOczu nie można od nich oderwać...
Same cuda i cudenka! Jestem zafascynowana, amoze malenki kursik jak to robisz : :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzwoneczki chyba już kiedyś na Kaiemie widziałam nadal sa cudne a bombki? Rewelacja mi kwiatowe podobają sie bardzo
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo ładne! :c)
OdpowiedzUsuńJolinko,bombki piękne, a seria dzwoneczków mnie zauroczyła. Są śliczne.Tylko zastanawiam się, czy takie drewniane ozdóbki nie są zbyt ciężkie na choinkę? Nie zginają zbyt gałązek?
OdpowiedzUsuńPiękne,wspaniale ozdobione bombki,a te dzwoneczki zachwycające,dziękuję za artystyczne doznania
OdpowiedzUsuńDziewczyny kochane, w tym jakże ponurym dla mnie dniu, Wasze komentarze są jak promyk słońca, co mi serce ogrzewa:))))
OdpowiedzUsuńBaaaaardzo dziękuję Ludkasz, Ipsa, by_Girafe, Sekretnikowi Matyldy, 5.Monice, Truskaweczce, Kasandrze, Mrofce, Inno, Savannah, Arkadii, Milenie, Lubewie :-)
Truskaweczko pięknie dziękuję także za wyróżnienie:)
Savannah, czy chodzi Ci o moje "koronki", czy ogólnie o kurs bombkowy?
Lacrima masz rację, dzwonki już pokazywałam na Kaiem w ubiegłym roku, ale zdecydowałam się jeszcze raz nimi pochwalić szerszemu gronu;)))
Mileno dzwoneczki są nieduże i w środku wydrążone, więc nie są zbyt ciężkie:)
To ja jeszcze raz w sprawie bombek stożkowych,o które pytałaś.Szukając koralików trafiłam na taki sklep:
OdpowiedzUsuńhttp://www.bazardekoracji.pl/.
Mają też tam akcesoria do szycia,które Cię może zainteresują ze względu na Twoje zamiłowanie do szycia.Pozdrawiam :c)
P R Z E P I ę K N E!!! Cudowne są te bombki i dzwoneczki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńo jakie cudowności. świetne te dzwonki.
OdpowiedzUsuńtakie nietypowe bombki to nawet cały rok mogą byc ozdobą. Ciągle sobie obiecuję popełnic nietypowe, ale wciąż pozostaja w sferze planów :/
OdpowiedzUsuńSą niesamowite ;)
OdpowiedzUsuńSpodobały mi się zwłaszcza dzwoneczki... chociaż i bombki, mimo, że to standardowy motyw świąteczny, to w Twoim wykonaniu tylko pięknieje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do odebrania wyróżnienia: http://impresje-naili.blogspot.com/
Masz bardzo zdolne rączki z pod których wychodzą same cudowne rzeczy. Podejrzewam,że nawet obiad przez Ciebie robiony to prawdziwe dzieło sztuki. Z prawdziwą przyjemności patrzy się na Twoją twórczość. Dziękuję i pozdrawiam Grażka
OdpowiedzUsuńJolinko, przekonałaś mnie. Wpiszę je do swoich planów...za rok :)
OdpowiedzUsuńArkadio, dzięki za namiar na sklep, myślałam że te stożki są plastikowe;)Nie mam specjalnie przekonania do styropianu, chociaż właśnie kupiłam kule styropianowe;)
OdpowiedzUsuńLoreno, Inusiu, Madi, dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa :)))
Penelopo, przy Twoich rozlicznych talentach, to pewnie i czas potrafisz rozciągnąć, zęby mieć go więcej na tworzenie;))))
Naila z całego serca dziękuję za komplementy i wyróżnienie:)))
Grażka zarumieniłam się od tylu pochlebstw;))) Ale co do kuchni to muszę wyprowadzić Cię z błędu- owszem, podobno smacznie gotuję, ale nie jest to moim ulubionym zajęciem. W kuchni staram się spędzać jak najmniej czasu czasu, chyba że akurat służy mi za "pracownię";)))))
Mileno moje dzwoneczki były niewielki, miały jakieś 7cm wysokości. Widzę teraz u tego samego producenta trochę większe, bo 10cm- te już mogą być za ciężkie.
Bombki są przecudne... uwielbiam wszystko co z różami... Piękne wprost... :)
OdpowiedzUsuńJejku! Jolu! Jak ja mogłam przegapić taki wsyp cudowności???
OdpowiedzUsuńdzwonki mnie powaliły normalnie - masz złote rece - takie maleństwo tak pieknie ozdobić :)
OdpowiedzUsuńczego szukalem, dzieki
OdpowiedzUsuńJakie cudne dzwoneczki!
OdpowiedzUsuń