poniedziałek, 16 sierpnia 2010
Szyję i... poskramiam(?)
Nie bardzo mogę poskromić nowy edytor, ale chyba nie mam wyboru, za chwilę nie będzie można posługiwać się starszą wersją. Trochę przypomina mi Worda, którego delikatnie mówiąc ... nie lubię:(
Tekst i zdjęcia wcale nie chcą "wejść" tam gdzie ja chcę, na podglądzie wygląda zupełnie inaczej niż podczas edycji, jeśli szybko nie pojmę zasad to chyba daruję sobie dalsze prowadzenie bloga, bo napisanie kilku słów będzie dla mnie nie lada udręką i stratą czasu... poważnie:(
Zanim mnie zacny edytor doprowadzi do rozpaczy coś jednak pokażę... ostatnie dni spędziłam głównie przy maszynie do szycia.Najpierw powstał komplet dla kogoś mi bliskiego, do nowego domku - jeszcze go nie pokażę, bo paczka w drodze i chciałabym żeby był niespodzianką:) Nie wiem, czy zadowoli obdarowaną, wiele rzeczy teraz zrobiłabym inaczej. Spodobało mi się szycie przedmiotów użytecznych, wiec popełniłam jeszcze jeden zestaw w zupełnie innych kolorach. Wianuszek na łapce i wieszaczku powstał przy użyciu znanego już szablonu i farby do tkanin- kiedyś ozdabiałam nim serduszka. Zdjęcia tak się różnią, bo były robione w dwóch turach- w rzeczywistości materiał nie jest taki kremowy, tylko biały jak na zdjęciu powyżej, zresztą pewnie wiele z Was poznaje te tkaniny:)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczny komplecik ,na pewno obdarowana bedzie sie cieszyć z takiego prezentu!
OdpowiedzUsuńMatko,jaki cudny zestaw,w moim ulubionym klimacie.I ten wianuszek...Po prostu śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :)
Piekny komplet!
OdpowiedzUsuńno no rzeczy użytkowe są fajne :)
OdpowiedzUsuńCo do pisania postów - może moje doświadczenia pomogą - otóż ja piszę swoje posty na kopie w notatniku, potem przenoszę je na bloga i tam już edytuję pogrubienia wyrównania do marginesów czy odstępy miedzy akapitami. I też dopiero wtedy wklejam zdjęcia. Wszystkie zdjęcia wklejają się na samej górze, ale przechodząc do zakładki kod html można je wyciąć (ctrl + x) i wkleić (ctrl + v) w dowolne miejsce w tekście. Nie wiem czy to z tym masz problemy - mam nadzieję że pomogłam w niezamykaniu bloga :)
Magda wielkie dzięki!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie największy problem mam z rozmieszczeniem zdjęć i tekstu tak by było jak chcę... na pewno wypróbuję Twój sposób:)
przepiękny komplecik~!
OdpowiedzUsuńJolinko - komplecik na pewno doda urody kuchni, w której przyjdzie mu zamieszkać - ślicznie połączyłaś tkaninę z szabonem - wszystko gra - jak zawsze. Ma się ten smak :)
OdpowiedzUsuńWrócę jeszcze na chwilkę do poprzednich postów, które zamieszczałaś, kiedy ja się urlopowałam: Twoje umiejętności frywolitkowe stawiają Cię na piedestale frywolitkowych możliwości - cudownie tę naukę wykorzystujesz w praktyce. Anioły - po prostu anielskie, jak moje czerwone serduszko :) Gratuluję pięknych prezentów. Aaa, jeszcze biżuteria ręcznie malowana - bardzo, bardzo piękna. To już chyba wszystko oplotkowałam. Pozdrawiam Cię.
Jolu cudny komplet;) Obdarowanej na pewno się spodoba:) Ja to wiem!;))) Całusy kochana i nie trać nadziei na poskromienie edytora. DASZ RADĘ! Ja też wieszam psy na nim;)
OdpowiedzUsuńJolu komplecik cudny, pięknie dopracowałaś motywy materiału i szablonu, palce lizać.
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie przyjechałaś na Sabacik, teraz czytam że chcesz rzucić bloga, nie, no nie rób mi tego. Pozdrawiam cieplutko.
Komplecik śliczny.
OdpowiedzUsuńMyślę ze nowy edytor da sie w koncu oswoic, nie daj sie technice, przeciez nie mozesz zrezygnowac z tak błahego powodu. Gdzie będziemy oglądac Twoje ślicznosci :)
Pozdrawiam słonecznie
Jaki piękny komplecik!
OdpowiedzUsuńcudny komplet^^
OdpowiedzUsuńFajniutki komplecik! I proszę nie zniechęcaj się, bo potrzebujemy Twojego piękna w świecie blogowym:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNa edytor tak się zeźliłam, że odeszła mi ochota na wstawianie nowych postów, ale oczywiście... chwilowo, bo mam jeszcze trochę do pokazania;))))
Na pewno będę się starać, żeby go trochę oswoić i tak szybko się nie poddam, ale jak ten złośliwiec się uprze...to nie wiem co będzie:}
piękny komplecik!
OdpowiedzUsuńświetny komplet, i fajny materiał.
OdpowiedzUsuńKomplecić faktycznie śliczny i przydatny ,mam pytańko .... Jolu droga czym usztywniłaś koszyczek ,że tak pięknie się prezentuje i stoi dumnie na baczność ?????? .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Beciu, sam materiał jest dość sztywny, dodatkowo środek przepikowałam wzdłuż pasków razem z cienką ociepliną i to wystarczyło:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne rzeczy szyjesz! takie słodkie, ale w sam raz.
OdpowiedzUsuńedytorem się nie przejmuj - jakoś się wszystkie przyzwyczaimy (mam nadzieję:).
Jak Ty to robisz, że co tylko zrobisz jest takie piękne, że dech zapiera? Gratuluję talentu :))
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik. Wystarczy spojrzeć i widać, że dużo serca wkładasz w to co robisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny komplecik! Prosto z serca :)
OdpowiedzUsuńKomplecik jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńpiekny komplecik,lubie takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńKomplet śliczny, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak sobie poradzisz z nowym edytorem.
Komplecik wspaniały !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Prześliczny komplecik :)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet! Normalnie wyjątkowy! Do zachwycenia się!
OdpowiedzUsuńŚwietny ten komplecik, nie wpadłabym na to że użyłaś szablonu, gdybyś nie napisała, tak dobrze wszystko jest skomponowane:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że z tym zamykaiem to tylko "strachy na lachy", bo była by wielka strata! Śliczny komplet :)
OdpowiedzUsuńPoskramiaj Kochana, bo jakoś nie wyobrażam sobie, abyś z tak banalnego powodu miała nie prowadzić takiego fajnego bloga ;-)Jeśli mogę w czymś pomóc to pisz, proszę :))
OdpowiedzUsuńChoć mało ostatnio komentuję u Ciebie to wierz mi, zaglądam.
No te czerwoności cudne, bardzo lubię takie zestawienia :)
Ściskam :)
Tkaninek przecudnej urody nie znam i dlatego zazdroszczę tym co je znają.
OdpowiedzUsuńJolu, Twoje szyciowe wytwory są piękne !!!! świetnie dorobiłaś wianuszek, nie wygląda na dodany, idealnie komponuje się ze wzorem na tkaninie !!!
Co do nowego edytora, to skoro ja już się oswoiłam to Ty też dasz radę, wykombinowałam swoje sposoby na umieszczanie zdjęć i wszelkie kombinacje z tekstem. Robię to z palca, na piechotę, ale jakoś się udaje ;)
Ja Ci dam zamknąć bloga !!Zobacz ile ludzi zagląda tu regularnie :) twardziochem trzeba być :-)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o "rzeczy użyteczne" to ja się przyznam ze to ja stałam się przeszczęśliwą posiadaczka innego...moim zdaniem cudniejszego kompletu do kuchni :) Siedzę od poniedziałku i podziwiam każdy skrawek, każdy detal :) Bo nie dość , że te cuda są niesamowite, niespotykane to idelnie sie komponują z tym co będę miała w kuchni :) Ale co ja będę się rozpisywać- pokaż Jolu :):)
to co pokazałaś tu też ładne, i materiał znany bo serduszko anielskie w tych kolorch fruwa mi nad biurkiem :) jednak brązy bardziej do mnie przemawiają :)
Ehh nowy edytor- jeszcze się nie zaprzyjaźniłam:/ a komplecik rewelacja- wysublimowany- prosty a jakże piękny! Ale te zastępy anielskie z poprzednich postów- rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńKomplecik kapitalny! :) Perfekcyjne wszystko - jak zwykle! :) Pozdrawaim serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńJolinko, rewelacyjne komplety!!! Czerwony bardziej mi przypadł do gustu kolorystycznie, ale brązowy z kolei ma ciekawe elementy! Świetne masz pomysły, o rewelacyjnym wykonaniu już nie wspominając!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakie to wszystko śliczne!!
OdpowiedzUsuń