piątek, 27 sierpnia 2010
Małe wyzwania
W niedzielę Bromba na swoim blogu ogłosiła zabawę Zrób sobie misia, czyli wspólne dzierganie na szydełku tegoż stworka. Podała dokładną instrukcję oraz mnóstwo zdjęć, tak więc dla osób obeznanych z szydełkiem nie powinno stanowić problemu zrobienie takiej maskotki. Ja nie jestem żółtodziobem w tej technice, ale trochę problemu miałam z gabarytami, bo części do misia były malutkie a paluszki trochę za grube;))) No ale udało się, pokonałam własne ograniczenia. Nie wiem, czy jeszcze skuszę się na podobny eksperyment, chyba że w rozmiarze XL , ha, ha... ;)
I znowu frywolitka, wykonana wg wskazówek Aty:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bosko słodziaszki misiaczek...
OdpowiedzUsuńO! Jaki super misiak!
OdpowiedzUsuńKiedy ja w końcu zrobię swojego???
A serwetka wyszła Ci super!
Ten kordonek to Hemera (względnie Maxi)?
Misio cudny i frywolitka prześliczna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki:))))
OdpowiedzUsuńAta na niteczka to Snow White- Madame tricote. Niedawno odwiedziłam hurtownię i znalazłam mnóstwo takich słodkich mieszanek. Niebawem pokażę, co z nich zrobiłam:))
miś bardzo fajny :)i z uśmiechem:)
OdpowiedzUsuńpiekny misio! jednak "nie dla nas kwitnie ananas" dla mnie szydełko to czarna magia! serwetka piękna i kolorek super!
OdpowiedzUsuńMisiek slodki, a frywolitka... mega!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMisio extra. Jolu za co się nie zlapiesz to efekt jest zachwycający.
OdpowiedzUsuńFrywolitka piekna.
Dzis proponuje zrobienie diabła w rozmiarze L bedzie większy od misia -zapraszam
Kolejny słodziak z Brombowej zabawy :)
OdpowiedzUsuńŚnieżynka super, też ją robię :)
Pozdrawiam
Miś przesympatyczny!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
no misio super gość i miał fajną sesję :)
OdpowiedzUsuńO Ty jaka szybka jesteś z tą gwiazdką a ja nadal się ociągam :)
Misiulek wyszedł przeuroczy :-) Tylko przytulić!
OdpowiedzUsuńJolinko ale misio jest fantastyczny !!! frywolitka cudowna!!
OdpowiedzUsuńMisiek - Bromba! Pardon - bomba! :)A frywolitka...już widzę Twoją choinkę w tym roku ubraną w piękne białe frywolitkowe płateczki śniegu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMisiu jest fantastyczny, ciekawi mnie jak zrobiłaś jego oczka ,ta biała obwódka to filc?
OdpowiedzUsuńFrywolitka jest cudowna.
Pozdrawiam.
Fajowy misiek, bardzo dopracowany i bardzo słodki. Serwetka śliczna, aż szkoda coś na nią postawić.
OdpowiedzUsuńPrzystojny misio! Mnie tez kusi kursik Bromby - Dziewczyna zrobila porzadny kursik:)
OdpowiedzUsuńA przeplatana frywolitka to juz po prostu OLIMP! Piekna jest!!!!!!!!!!!!!
Madziula okazało się że misiu jest bardzo fotogeniczny... no nie mogłam sobie odmówić pokazania go w różnym otoczeniu ;)))
OdpowiedzUsuńCo do frywolitek, to ja po prostu czuję przymus ich robienia, jakbym była w ciągłym transie... misiu powstał trochę dla przełamania tej obsesji;)))
Milena gwiazdki jeszcze mi nie przyszły do głowy, tak dalece nie wybiegam w przyszłość, ale to jest pomysł:)))
Grażko bingo- oczka to biały filc i koraliki:)
Alex szydełko chyba nie jest Ci obce, więc do roboty:)))
Jola mis przesłodki, a ta frywolitka hiper-super :)
OdpowiedzUsuńMisiek wyszedł naprawdę przesłodki :) A i frywolitka zachwyca :)
OdpowiedzUsuńŚmieszny i milusi:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
no to uzbierało się całe stado misiaków brombowych. witam kolejnego :)
OdpowiedzUsuńMisiek, prawdziwy słodziak, cudny naprawdę. Frywolitka jak zawsze super.
OdpowiedzUsuńMisiek wyszedł Ci śliczny! A frywolitka to już arcydzieło!
OdpowiedzUsuńPiękny misio!!! Cudowny!!
OdpowiedzUsuńAle śliczny ten misiaczek! Taki malutki i kochany :)
OdpowiedzUsuńsłodziak :))) i frywolitka zachwyca swoją delikatnością :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Jolu frywolitka obłędna, a misio cudowny! :)
OdpowiedzUsuńMamuś nie przesadzj z tymi paluszkami bo są bardzo zwinne a dowodem na to jest ten cudny misiak który na zdjęciach wygląda na większego niż jest w rzezywistości, widziałam go na żywo i potwierdzam,że jest malutki i cudowny :)) tak więc żeby zrobić takie cudo to trzeba mieć naprawdę zwinne paluszki :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Joluś!
OdpowiedzUsuńWidziałam ten kordonek w pasmanterii w Krynicy, ale niestety była już zamknięta.
A tani był :-(
Pewnie bym się obkupiła jak szalona!
Słodziak ten misio, i faktycznie gabaryty malutkie co sprawia trudność w szydełkowaniu!! Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńJolu, misio uroczy !!!
OdpowiedzUsuńAle te twoje frywolitki...niesamowite...jesteś niezwykle zdolną kobietką. Pozdrawiam cię serdecznie:)
Dzięki kochane:)))
OdpowiedzUsuńAta Teraz znalazłam na allegro po 4zł, ale w hurtowni kupowałam drożej, chyba po 5zł- nie wiem skąd taka cena, bo powinno być chyba mniej??? Jak chcesz prześlę Ci linka do aukcji. Ja kupiłam chyba z 6 różnych odcieni:)))
Misiak rozbrajający :) ...i ma tak wymowne ślepia ;), którymi prosi o owarzysza ;)) ...no nie bądź taka, i machnij mu kolegę, a może koleżankę :))
OdpowiedzUsuńFrywolitka jak zwykle piękna. Jestem ciekawa ile czasu poświęcasz na stworzenie takiego cacuszka?
Pozdrawiam serdecznie Cię Jolu
Oj tak! Poproszę Jolu :-)
OdpowiedzUsuńAleż cudny Twój misio:)))I ja byłam u Bromby i podziwiałam cuda jakie tworzy, ale nie zdecydowałam sie na zabawę po pierwsze z chwilowego braku czasu, a po drugie...chyba bym rady nie dała, ale cudniaste te miski są:)))O frywolitkach, to juz nawet nie wspomnę:( Ata swietnie tłumaczy, ale ja chyba tępawa jakaś jestem:(
OdpowiedzUsuńCudny i misio i frywolitka:))))
pozdrawiam cieplutko
Jaka ociupinka cudna!
OdpowiedzUsuńMiś wspaniały:), a frywolitka urocza, bardzo podoba mi się w niej zestawienie kolorków
OdpowiedzUsuńjaki słodziak!!!
OdpowiedzUsuń...nie umiem robić frywolitek i nie znam osobiście nikogo ,kto je robi...
OdpowiedzUsuńFrywolitka śliczna i misiak słodziaczek:)
OdpowiedzUsuń