Zajrzyjmy zatem do środka. Pierwsze rozczarowanie mija, kiedy otwieram kolejne karty ze zdjęciami doskonale zaaranżowanych pomieszczeń. Tym razem, bardziej niż kiedykolwiek, czuję się jakbym zaglądała do autentycznych domów a nie ustawionych dekoracji. I chociaż styl Ikea nie każdemu przypada do gustu ja doskonale odnalazłabym się w takich wnętrzach.
Zawsze podziwiam pomysłowość projektantów w zagospodarowywaniu przestrzeni, te wszystkie systemy przechowywania , wszelkie pojemniki, schowki itd... To niezwykle ważne w niewielkich mieszkaniach, gdzie każdy skrawek trzeba zagospodarować. Ile się nagłowiłam, by wymyślić funkcjonalną a przy tym niedużą szafkę do łazienki, tak by miała półeczki na kosmetyki ale też pojemniki na pranie. Dodam tylko, że gabaryty tego pomieszczenia zaprojektowano chyba dla krasnali. Udało się, mebelek stoi, ale łazieneczka stała się jeszcze mniejsza...
Znalazłam pewne rozwiązanie w katalogu, chociaż jak na mój gust odrobinę mało estetyczne niemniej bardzo praktyczne - kosze do sortowania odpadków RETUR. Niby przeznaczenie inne, ale ważny jest pomysł a jak go ktoś wykorzysta, to już całkiem inna sprawa;)
Natomiast nie mam zastrzeżeń do nowych pudeł na buty SKUBB. Muszę przy okazji sprawić sobie takie, by w końcu zaprowadzić porządek w szafach;)
Zawsze z niecierpliwością czekam na nowe tkaniny. Niewielka próbka nowych wzorów BRITTEN i ANNAMODA nie zachwyciła mnie. Wzory może i ciekawe, ale zbyt krzykliwe przez swoją wielkość- natomiast atutem ich jest niewysoka cena. Może wśród pozostałych 160 innych wzorów znajdę coś dla siebie:)
Za to bardzo mi się spodobały kolekcje tekstyliów w postaci, poduch, pledów , zasłon i pościeli - BIRGIT oraz ALVINE w piękne haftowane, etniczne wzory... chyba jestem bardziej sentymentalna niż nowoczesna.
Niewątpliwym hitem katalogu wśród dekoracji, przynajmniej dla mnie, jest seria białych świeczników ARYD.Są po prostu piękne i pierwsze kroki, jak już dotrę do sklepu, skieruję właśnie w ich kierunku. Doskonałym ich uzupełnieniem mogą być, również białe, ramki SONDRUM i JATTEFIN.
Szkoda tylko, ze najbliższy sklep Ikea jest ponad 200km ode mnie...
Znowu w walce z edytorem poległam, nie umiem zapanować nad odstępami:(((
etam bardzo udane opakowanie zastępcze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Ikee :)
Wspaniała okładka :) Lubię Ikee :) Świetny sklep i ten zapach Skandynawii :)
OdpowiedzUsuńFajnie mieć taki "swój" katalog. Jest niepowtarzalny! ;) A świeczniki rzeczywiście super!
OdpowiedzUsuńGratuluję własnej okładki :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię ikeę...:)
widze ,ze swieczniki i rameczki wszystkim sie podobają:)
OdpowiedzUsuńokladka jest swietną pamiątką.. ja swoją chyba zalaminuje:)
pozdrawiam Lorka
No widzisz mamuś bardzo ładnie wyszła Ci ta recenzja mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA i jeszcze co do tego obiektywu to nie przesadzaj bardzo ładne zdjęcie,zresztą o tym mówiłam Ci już wcześniej :)
OdpowiedzUsuń:)) Napiszę to samo co Ty o "wychodzeniu na zdjęciach", no, ale Ty przesadzasz ;) Fajne zdjęcie! Ja swoją okładkę ściągnę, oprawię i zawieszę w przyszłej pracowni - tak dużego zdjęcia nie miałam :))
OdpowiedzUsuńRecenzja na szóstkę!
co Ty mówisz Jolu!Okładka z Twoją sympatyczną osobą jest świetna:)Graulacje serdeczne!
OdpowiedzUsuńGratuluję Jolu!
OdpowiedzUsuńKatalog IKEA mam, ale oczywiście w tej normalnej wersji. Ale jakoś nic mnie w nim nie zachwyciło i nie zmusiło do natychmiastowej jazdy w celu poczynienia zakupów.
IKEA jest fajna jako inspiracja. Tyle, że okropnie droga...
...i mi się trafiło podobne "opakowanie zastepcze" ;) ale przyznasz i tak sprawia frajdę. A tak na marginesie to lubię to Twoje nowe zdjęcie.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Jolinko, co Ty tu marudzisz. Ta okładka ma przesłanie -'Ikea łączy pokolenia'. Gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki za Wasze opinie:)
OdpowiedzUsuńJestem dumna, że zostałam wyróżniona,ale rzeczywiście trochę ze mnie maruda wyłazi... Mileno podoba mi się Twoje uzasadnienie i tego będę się trzymać:)))