Proszę znawczynie tematu o wyrozumiałość - zdaję sobie sprawę, że nie jest to doskonała próba. Widzę już jakie błędy popełniłam- wiele z nich wynikło z tego, że nie miałam żadnego planu. No prawie - określiłam jedynie kształt i kolory. Reszta to efekt "pójścia na żywioł".
Jednak z efektów pierwszego razu jestem zadowolona. Wciągnęło mnie i na pewno nie poprzestanę na tym. Do wykonania broszki użyłam koralików Toho oraz malutkich kaboszonków szklanych i z karneolu. Te najmniejsze maja 0,5cm śr.
Broszka ma 7cm średnicy.
Wspaniale wyszło!!!
OdpowiedzUsuńPrawda że wspaniała "pierwsza próba" ???
OdpowiedzUsuńmam zdolną żonę i tyle :D
Super :)
OdpowiedzUsuńCzad. Też bym chciala żeby za pierwszym razem wszystko wychodziło mi tak cudnie.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory. Na pewno pięknie ożywią jakieś szare sweterki.
Ależ cudne kolory!
OdpowiedzUsuńsliczne
OdpowiedzUsuńДуже гарна брошка, яскраві та сонячні кольори!
OdpowiedzUsuńFaaajnie wyszło! Energetycznie bardzo:)
OdpowiedzUsuńAleż cudownie energetyczna! :)
OdpowiedzUsuńależ kolory! bomba! jak na prawie pierwszy raz, to myślę, że nie ma się do czego przyczepić, osobiście jestem oczarowana :)
OdpowiedzUsuńMnie ta próba bardzo się podoba:):):):)
OdpowiedzUsuńŁał :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wyszło pięknie, bardzo energetyczne kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła,super kolorki!
OdpowiedzUsuńJa tam żadnych błędów dostrzec nie potrafię. Piękna brosza!
OdpowiedzUsuńFajniutka, bardzo kolorowa:)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, bardzo pracochłonna pewnie :)
OdpowiedzUsuńEnergia w czystej postaci:) Piękna:)
OdpowiedzUsuńMocno energetyczny i zdecydowanie w moich kolorach :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam wszyscy Kochani za tyle dobrych słów :)
OdpowiedzUsuń