Bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Chciałam jeszcze dodać, że pomimo szczerych chęci nie mam czasu na inne rękodzieło niż biżuteria a więc na razie będę Was "zamęczać" kolejnymi tego typu pracami :)
Znowu w duecie, czyli wspólny projekt mój i Ani.
Długi naszyjnik szydełkowy- czyli lariat-dł. ok. 125cm zakończony kuleczkami. A do kompletu wypleciona płaskim peyotem bransoletka. Użyłyśmy koralików Gold Lined - okrągłych 11-ek i hex-ów (o przekroju sześciokąta)oraz Navy Blue w kilku rozmiarach- 11-ki, 15-ki i Treasure.
Jak dla mnie - możesz robić same sznury koralikowe - ciagle je uwielbiam a w Twoim wykonaniu baaardzo mi się podobaj :)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie kolorystyczne, a wykonanie piękne! Bardzo mi się podoba taki komplecik.
OdpowiedzUsuńIt's a beautiful set!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękny komplecik:))))
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje dzieła. Ja bardzo bym chciała nauczyć się robić te płaskie bransoletki. Ty robisz wszystko przecudnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetny zestaw!! pozdrawiam serdecnzie i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały komplecik.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się kuleczki na zakończeniach - świetny pomysł! Całość prezentuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, idealny żeby zabłysnąć w karnawale:))
OdpowiedzUsuńŚwietne, fajne i ciekawe połączenie kolorów:)
OdpowiedzUsuńcudeńka :)
OdpowiedzUsuńRobią niezwykłe wrażenie - są przepiękne.
OdpowiedzUsuńNie dziwie się że nie masz czasu na inne twórcze pasje :) ... koraliki są tak absorbujące i czasochłonne, ale za to jaki efekt ... oczu nie można oderwać... cudo!!!
OdpowiedzUsuńPiękne i misterne - podziwiam:-))
OdpowiedzUsuńcudowne rzeczy, a ja zastanawiam się co mam zrobić z koralikami które mam,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń