W sobotę ważne wydarzenie w życiu naszej rodziny- ślub mojej córeczki:) Wciąż nie mogę przestać o tym myśleć - nie wiedziałam, że to może być takie stresujące. Tak więc ręce zajęłam chociaż z myślami już tak łatwo nie poszło;)))
Powstały serduszka... tak mnie wciągnął haft płaski, że postanowiłam go jeszcze wykorzystać. Tym razem w kolorze, na białym cieniutkim lnie z dodatkiem szydełkowych koronek.
Hafty serduszkowe wykonałam ręcznie. Natomiast do uszycia bieliźnianych woreczków wykorzystałam kremowa tkaninę z gotowymi haftami maszynowymi.
I jeszcze szydełkowa koronka w kolorze ecru, na saszetkę z lawendą z oryginalnym chwostem , wykonanym także szydełkiem- wykorzystałam wzór ze starej Vereny na zazdrostkę:)
Są piękne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te serduszka, cudny haft i koroneczki. Wyobrażam sobie jak musisz się stresować ślubem córci, a może jakaś lekka komedia na rozluźnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agnieszka
Piękniutko w tym poście, najbardziej spodobała mi się ta szydełkowa koronka do woreczka z lawendą.
OdpowiedzUsuń:)
Jolu, serduszka cudowowne!:))) Nieustannie zachwycam się Twymi serduchami - są boskie w każdym wydaniu!:)))
OdpowiedzUsuńCo do stresu przedweselnego- znam, przeżyłam, ryczałam w czasie Mszy, serce chce człowiekowi wyskoczyć, w sumie nie wiadomo z jakiego powodu... Rozumiem Cię doskonale... Uczycia ambiwalentne pojawiają się kiedy oddajemy Nasze Dziecko Światu... coś się kończy i zaczyna... los...
Całuję i ściskam mocno w ten czas Was Obie! :*
Dzięki Kochane:)))
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję za wsparcie, ja też na bank będę ryczeć, chociaż na razie jeszcze jako tako się trzymam;)
przepiękne prace
OdpowiedzUsuńJolinko śliczne jest wszystko co utworzyłaś w tym stresie :) Haft plaski - uczyłam mnie dawno temu moja babcia , może trzeba byłoby wrócić do niego. Woreczki si tez bardzo ładne - gdzie ty taki materiał kupiłaś - ja nie mogę nigdzie zwykłego płótna lnianego kupić a tu haftowane!
OdpowiedzUsuńWszystkei Twoje dziela sa cudne, dopracowane do najdrobniejszego szczegolu. Gratulacje dla corci , a trzymaj sie, pozdrawiams erdecznie, Kamilla
OdpowiedzUsuńWszystko prześliczne, najbardziej podobają mi się serduszka. Słonecznej soboty życzę! ;o)
OdpowiedzUsuńCudne !!!
OdpowiedzUsuńMyślałam, że w zakresie serduszek nic mnie już nie zaskoczy, ale u Ciebie...zawsze coś nowego! Pomysły i perfekcja jak zawsze mnie zachwycają :)
OdpowiedzUsuń¤.°.¤*(¯`°(NICE!!!)°´¯)*¤.°.¤
OdpowiedzUsuńSerduszka prześliczne,reszta zresztą też,a Anię będziesz miała blisko,wiec to tak jakby dalej z Wami mieszkała:)
OdpowiedzUsuńBardzo łagodny serca, wielki haft!
OdpowiedzUsuńBravo!
Serduszka i woreczki piękne i starannie wykonane, widać twoją precyzję i dokładność. Saszetka lawendowa cudowna. Kiedyś też wyszywałam obrusiki i bieżniki haftem płaskim, nawet kilka pozostało gdzieś na dnie szafy. Trzymam kciuki, żeby w sobotę wszystko poszło "jak z płatka".
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te serduszka, takie delikatne:))) Podziwiam zdolne rączki i życzę córce i całej rodzince pięknego słonecznego dnia, i zabawy do białego rana!!!
OdpowiedzUsuńBravo!
OdpowiedzUsuńJolu, urocze te serducha :)))
OdpowiedzUsuńworeczki i saszetka też mi się podobają :)
pozdrawiam serdecznie i życzę udanych spotkań rodzinnych i wspaniałej zabawy na "luzie" :)))
A Młodym ... Niech Im się życie w szczęśliwości splata, dziś, jutro, pojutrze i po wszystkie lata :)))
cudnie!!!! te z fioletowym kwiatkiem super ;)
OdpowiedzUsuńSerduszka są prześliczne!!!
OdpowiedzUsuńJak zawsze u Ciebie, czyli doskonale, pieknie, elegancko, z gustem :) pozdrawiam i zycze wspanialej, niezapomnianej soboty
OdpowiedzUsuńPiękne serduszka i takie eleganckie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej soboty i moc szczęścia dla Młodych.
wszystkiego dobrego córce i jej wybrankowi na nowej drodze życia:)
OdpowiedzUsuńcudowne są , chyba najbardziej podobają mi się haftowane.
OdpowiedzUsuńoj ja ryczałam w Katedrze w Białymstoku
Same cudeńka u Ciebie, jak zawsze. Precyzja haftu niesamowita i przepięknie dobrane kolory.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za cudowną pogodę w sobotę. Wiele szczęście dla Nowożeńców. Baw się wspaniale na weselu i liczę na zdjęcia z tego ważnego dnia.
Pozdrawiam cieplutko
Takiego ciepła nadają:) Piękne!
OdpowiedzUsuńZapraszam Kochana do mnie po wyróżnienie.
jakie śliczne! :)
OdpowiedzUsuńprecyzyjnie wykonane:) brawo! :)
OSTATNIO TEZ WYKONAŁAM PRÓBĘ HAFTU PŁASKIEGO...ALE XXX SĄ ŁATWIEJSZE..PIEKNE SERCA!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńRozumiem, że skrzynia posagowa z własnoręcznie haftowaną pościelą gotowa? ;)
niesamowite
OdpowiedzUsuńTwoje serca są obłedne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace - stres dobrze na Ciebie działa ;-) A serducha zachwyciły mnie szczególnie - cudo !
OdpowiedzUsuńŚliczności. Wszystko cudne....
OdpowiedzUsuńMoje klimaty!, przepiękne zachwycające serduszka, woreczki bardzo mi sie podobają,że nie wspomne o koronkach, prawdziwe cuda!
OdpowiedzUsuńSerduszka i te hafty na nich są po prostu rewelacyjne!!
OdpowiedzUsuńMoja mama też stresowała się przed i na moim ślubie. Ze stresu wytrzymała w butach całą noc, a teraz nie może przejść w nich nawet 200metrów, bo ją obcierają. Chyba stres tak ją wtedy znieczulił:). Taki widać los mam wydających za mąż swoje córy:). Wszystkiego najlepszego dla przyszłej Młodej Pary:).
Jolinko życze Wam bezstresowo a głęboko przeżytego dnia zaślubin.Prace jak zawsze niezwykle dopracowane!!Piękne.Pozdrowienia i powodzenia-aga
OdpowiedzUsuńDzisiaj jak zwykle same śliczności!! Trudno wybrać faworyta... No i szczery podziw dla Twojej dokładności (chyba też już kilka razy o tym pisałam?) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudeńka, haft płaski jawi mi się jako bardzo trudny. Coś próbowałam ale mi nie wychodziło, wiec porzuciłam, może kiedyś spróbuję
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczne prace :) Podrawiam
OdpowiedzUsuńJolinko cudowne serduszka naprawde piekne rzeczy tworzysz!Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudne te haftowane serduszka, po prostu marzenie:) Miałam mały problem z komentarzem, ale nuz jest dobrze. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJola ja trzymam za sobotę mocno mocno kciuki - żałuję że jestem za daleko (UK) żeby wpaść zobaczyć jak pięknie wygląda Ania. Za Ciebie Jolu też trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńprzepiękne!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOlá Jolinka! Maravilhada com seu Blog. O trabalho de bordado esta lindo. Parabéns pelos trabalhos. Um abraço, Algecira
OdpowiedzUsuńhttp://alcastrosantos.blogspot.com
Śliczności:)
OdpowiedzUsuńJejciu, jakie te serduszka cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam =}
Jolinko, Twoje serduszka są po prostu niesamowite i to w każdym wydaniu!
OdpowiedzUsuńPrześliczne serduszka. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia dla Twojej córci. Moja bierze ślub za 2 tygodnie. Też jestem już zdenerwowana i podekscytowana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJednym słowem super wykonane dzieła:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJolinko! Zaglądam tu często, ale już nawet nie komentuję... nie wiem zupełnie co pisać! Ty takie ładne rzeczy robisz!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spokoju, opanowania i radości na ten ślub!!! :)))
Prześliczne serduszka, zawsze zachwycam się Twoimi pracami, są takie doskonałe :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Prześliczne! Wszystko.
OdpowiedzUsuńSerducha prześliczniuchne!!!!!
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jolinko!! jak zwykle CUDNIE!! Dla Młodych samych wspaniałych chwil!Zojka
OdpowiedzUsuńcudne te serduszka!
OdpowiedzUsuńTorebusie i serduszka przesliczne, sama juz sie gubie ktore ladniejsze, choc normalnie z wyborami problemow jakos nie miewam...
OdpowiedzUsuńJolinko sciskam!!!
P.S. Odpisalam na Twoje pytanie na moim blogu ale napisze jeszcze raz:
Ten pierscionek na kciuku to..."obcinacz" do nitek:-)))
pieknie starannie wykonane :) :) :) :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te serduszka i torebeczki !!
OdpowiedzUsuńI wszystkiego dobrego dla Młodej Pary :-)
Tak piękne, że aż brak mi tchu!!!
OdpowiedzUsuńprzecudowne serduszka, eleganckie i tak dokładnie wykonane
OdpowiedzUsuńAle cudeńka zrobiłaś,aż mnie oczy bolą od podziwiania ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pinel
zapraszam do mnie
http://myhandmade-mojemlynki.blogspot.com/
Super collection,the colors are delightful!
OdpowiedzUsuńwspaniale i delikatne hafty we wspanialej oprawie, twoje ostatnie wyroby przenoszą mnie myślami do tych chałup drewnianych gdzie wewnątrz jak i zewnątrz ściany były pomalowane we wzory kwiatowe ,które teraz można jedynie w skansenach oglądać, piękne prace Jolinko !!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że ślub się udał przepięknie :)
OdpowiedzUsuńSerduszka śliczne, choć moim faworytem jest koronka.
A ja Twojego blogaska wyroznilam,(i dopiero zauwazylam za wyroznienia dziekujesz)W takim razie napisze ze z checiá tu zagladam.
OdpowiedzUsuńliczba komentarzy mówi sama za siebie, są po prostu cudowne. Wszystkie, co do jednego.
OdpowiedzUsuńA z powodu, że podziwiam Twoje prace wszelakie, na blogu moim wyróżnienie się dla Ciebie znalazło :)
Przepiękne te serduszka, jak ja bym chciała się nauczyć haftu płaskiego...
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam,
Dołączam do zachwytów...jak zwykle wszystko cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrów młodą parę i przekaż im życzenia wszystkiego naj,naj! :*
Olá! Como sempre, nos presenteando com belos trabalhos. Parabéns! Um grande abraço, Algecira
OdpowiedzUsuńhttp://alcastrosantos.blogspot.com
Zostałaś nagrodzona wyróżnieniem "one lovely blog award", zapraszam po odbiór wyróżnienia na mój blog: http://anizycie.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńKocham wszystkie Twoje serducha, co prawda najbardziej te szydełkowe w Twoim wydaniu, ale wszystkie bez wyjątku są piękne !!!
OdpowiedzUsuńAnia pewnie wyglądała cudnie, żałuję, że nie mogłam przybiec do katedry i się napatrzeć, mam nadzieję na spotkanie ze zdjęciami;)
Twoje prace są takie piękne,że aż mi dech zapiera.Jeszcze raz -cudne,cudne,cudne itd... .
OdpowiedzUsuńprzepiękne są Twoje serduszka. jestem w nich zakochana ;-)
OdpowiedzUsuńNic nowego nie powiem mówiąc, że Twoje serduszka są cudownie... Chciałabym tak umieć....
OdpowiedzUsuńSa to najladniejsze serduszka,jakie wykonalas,i jakie gdziekolwiek widzialam!
OdpowiedzUsuńΗ δουλεία σας είναι υπέροχη! Φτιάχνετε πραγματικά έργα τέχνης!Τα συγχαρητήρια μου..Είμαι και εγώ λάτρης του κεντήματος..
OdpowiedzUsuńΝα είστε πάντα καλά και να δημιουργείτε πάντα τέτοιες ομορφιές!
Φιλικά
Γεωργία από Κρήτη.
Przepiękne!! I te podusie, i woreczki - cuda:))
OdpowiedzUsuńPiękne te serduszka, takie precyzyjnie wykonane i delikatne. Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńCóż mogę napisać jako osiemdziesiąta trzecia? Wszystko już zostało powiedziane. Dodam więc tylko: gdy goszczę u Ciebie, zatracam się w pięknie :)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością oglądam wszystkie Twoje robótki, są prześliczne, gratuluję! pozdrawiam :o) Magda
OdpowiedzUsuń