Nie samymi aniołami człowiek żyje;))) Czasami na specjalną prośbę wykonujemy też inne witrażyki, ot na przykład wdzięczną różę albo słonecznik. Jako, że ten drugi jest jeszcze wykańczany, na razie różyczka.
Jolinko,anioły mnie zachwyciły, ale witraż z różą jest mega fantastyczny, nie mogę oderwać od niego wzroku.Oczarował mnie totalnie. Jak długo robi się takie cudo?
Jolu witaj:) Twoja róza wyszła pięknie!!!! Nie potrafię takich cudów tworzyć i dobrze. Niech je robią Osoby, którym wychodzi to profesjonalnie:) Podoba mi się. Jest piękna! Podglądam Twojego bloga od dawna ale jako małorozgarnięta technicznie myślałam, że osoby nie piszące bloga nie mają prawa pisać komentarzy pod blogami innych osób....cóż ....głupota nie boli:))) Pozdrawiam Cię miło:) z pełnym szacunkiem (nie tylko do róż ale wszystkich innych drobiazgów - małych i dużych - jakie powstają spod Twoich uzdolnionych rączek:) Jeśli kiedyś znajdziesz chwilkę - zapraszam do mnie- będzie mi bardzo miło:)
Ewa, Konwalio, Mordko, Dorota, Inusia, Lorena, Jasmin, Kasianat dziękuję za dobre słowo, które w dużej mierze należy się tez mojemu mężowi, będę do znudzenia o tym przypominać, bo mu się należy;))) Grażka, nigdy nie robimy jednej rzeczy na raz, więc naprawdę trudno jest mi odpowiedzieć na Twoje pytanie dokładnie, ale to wiele godzin żmudnej pracy:) Margott witam Cię bardzo serdecznie, na pewno "zjawię się" z rewizytą;)))
Ja też mam różany witraż na oknie, ale niestety tylko foliowy, naklejany :( Za takie cudo dałabym się pokroić! Gdy tylko będę już na swoim, a ni w wynajmowanym mieszkanku, spełnię to swoje marzenie!
Podziwiam Ciebie i Twojego męża za niezwykłą precyzję w wykonanych witrażach - są takie piękne.I te anielskie i ten różany. A wracając do wektorowych rysunków dziękuję bardzo za krótką informację. Teraz już WIEM;) Serdecznie pozdrawiam:)
Prosty , graficzny a zarazem śliczny witraż z różą . swego czasu na studiach malowałam witraże żywica akrylową ,lubiłam ją bardziej od klasyki tylko potwornie śmierdziała z braku wentylacji odpowiedniej . pozdrawiam
Jolu, róża jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością zaglądam tu do Ciebie. Pozdrawiam
Czekam z wielkim zniecierpliwieniem na ten słonecznik, jeden z moich ulubionych kwiatów. A róża - śliczna.
OdpowiedzUsuńRoża jest śliczna słonecznik na pewno też będzie piękny - już od jakiegoś czasu jestem Twoją fanką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chciałam się przywitać bo strasznie fajnie kiedy tylko 100 pare kilometrów jest ktoś o podobnym zainteresowaniu pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńcudowna jest ta róża. jestem początkująca ale wiem ile pracy jest przy zrobieniu coś tak cudnego.
OdpowiedzUsuńRóża est prześliczna, piękne te Twoje witrażyki:)
OdpowiedzUsuńJolu przepiękna róża, już sobie wyobrażam jak wisi w pełnym świetle które wydobywa z niej całe piękno.
OdpowiedzUsuńJolinko,anioły mnie zachwyciły, ale witraż z różą jest mega fantastyczny, nie mogę oderwać od niego wzroku.Oczarował mnie totalnie. Jak długo robi się takie cudo?
OdpowiedzUsuńSliczna!!!!!pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJolu witaj:) Twoja róza wyszła pięknie!!!! Nie potrafię takich cudów tworzyć i dobrze. Niech je robią Osoby, którym wychodzi to profesjonalnie:) Podoba mi się. Jest piękna! Podglądam Twojego bloga od dawna ale jako małorozgarnięta technicznie myślałam, że osoby nie piszące bloga nie mają prawa pisać komentarzy pod blogami innych osób....cóż ....głupota nie boli:))) Pozdrawiam Cię miło:) z pełnym szacunkiem (nie tylko do róż ale wszystkich innych drobiazgów - małych i dużych - jakie powstają spod Twoich uzdolnionych rączek:)
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś znajdziesz chwilkę - zapraszam do mnie- będzie mi bardzo miło:)
Ewa, Konwalio, Mordko, Dorota, Inusia, Lorena, Jasmin, Kasianat dziękuję za dobre słowo, które w dużej mierze należy się tez mojemu mężowi, będę do znudzenia o tym przypominać, bo mu się należy;)))
OdpowiedzUsuńGrażka, nigdy nie robimy jednej rzeczy na raz, więc naprawdę trudno jest mi odpowiedzieć na Twoje pytanie dokładnie, ale to wiele godzin żmudnej pracy:)
Margott witam Cię bardzo serdecznie, na pewno "zjawię się" z rewizytą;)))
Beautiful, perfect.
OdpowiedzUsuńcudowne!!!
OdpowiedzUsuńJak to dobrze że człowiek chce pielęgnować taleny otrzymane od Boga...
Jolu,dziękuje Wam że się nimi z nami dzielicie:)
prawdziwe cudo! Prześliczny witrażyk:) podziwiam:)
OdpowiedzUsuńRóża jest piękna.Podziwiam Twój talent, cierpliwość i precyzję z jaką wykonujesz swoje prace.Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńZamiast cokolwiek pisać powzdycham z zachwytu sobie tylko.......wzdycham tak głośno, że powinnaś słyszeć jak mi się podoba :))))
OdpowiedzUsuńJa też mam różany witraż na oknie, ale niestety tylko foliowy, naklejany :( Za takie cudo dałabym się pokroić! Gdy tylko będę już na swoim, a ni w wynajmowanym mieszkanku, spełnię to swoje marzenie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Ciebie i Twojego męża za niezwykłą precyzję w wykonanych witrażach - są takie piękne.I te anielskie i ten różany.
OdpowiedzUsuńA wracając do wektorowych rysunków dziękuję bardzo za krótką informację. Teraz już WIEM;)
Serdecznie pozdrawiam:)
Jolu,
OdpowiedzUsuńw Twoich aniołach, kocham sie od dawna, ale i różyczka jest przepiękna
Ślicznie wyszła! jak duża jest? Po twoim witrażowym kursiku widać teraz ile miałaś pracy,aby dopracować kążdy kawałeczek szkła,pięknie.
OdpowiedzUsuńProsty , graficzny a zarazem śliczny witraż z różą . swego czasu na studiach malowałam witraże żywica akrylową ,lubiłam ją bardziej od klasyki tylko potwornie śmierdziała z braku wentylacji odpowiedniej . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPadłam! Jolu!! Cudo!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Wasze witraże!
OdpowiedzUsuńprzepiękna!!!!
OdpowiedzUsuń...w maleńkiej róży kochał się Książę na jednej z wielu gwiazd...
OdpowiedzUsuń;)
Śliczna róża Jolu:)
OdpowiedzUsuńJolinko ! Baaaardzo ładna róża, no i gratulacje dla męża. Toż to skarb jakiś !!! Pozdrawiam - Alina
OdpowiedzUsuńCUDOWNA :)
OdpowiedzUsuńCudny różany medalion!
OdpowiedzUsuń