środa, 17 lutego 2010

Fotokurs - filcowa kura





Prototyp kurki zrodził się : po pierwsze z mojego umiłowania do wszelkich motywów drobiowych, po drugie dlatego, że chciałam zrobić coś całkiem wymyślonego przez siebie. Prośba Agi o kursik instruktażowy padła więc na "rozmiękczony" już grunt;)
Zanim mój projekt osiągnął ostateczny wygląd, wykonałam wcześniej 3 prototypy. Pierwsza była żółtopiórka... moi chłopacy orzekli, że jakaś taka chudziutka jest i jako wzór do "naśladowania " nie za bardzo się nadaje;) Dodałam więc następnej troszkę ciałka, lekko powiększyłam gabaryty i nieco bardziej przystroiłam piórka- to ta beżowa:)
Nadal jednak coś mi nie pasowało... no tak kuper, za przeproszeniem, , jakiś taki niewydarzony. Zmieniłam jego kształt, próbowałam też jeszcze bardziej ozdobić skrzydełko- efektem jest bordowa kura... nie do końca byłam z niej zadowolona, powstał więc czwarty wariant- kurka czerwonopiórka- zmieniłam kształt skrzydełka i to było to:) Może ktoś jeszcze spróbuje udoskonalić mój projekt, ale mnie podoba się już taka jaka jest
:)))







Teraz pokażę jak powstawała. Myślę, że jest prosta do wykonania i nie powinna sprawić kłopotów - nawet osobom na co dzień niekoniecznie zaprzyjaźnionym z igłą i nitką;)

Bardzo proszę o wykorzystanie mojego projektu wyłącznie na własny użytek!

Projekt należy wydrukować i wyciąć poszczególne elementy, wielkość kurki to ok. 10cm x 8cm. Wg szablonów odrysować części na kawałkach filcu i wyciąć je: 2x korpus i skrzydło oraz 1x resztę części.

Najpierw przyszywamy ozdobnym ściegiem- przed igłą czyli zwyczajną fastrygą, stębnówką albo co bardziej wprawni ściegiem dzierganym lub po prostu przyklejamy skrzydła do obu części korpusu- ja dodatkowo wypchałam je lekko ,żeby były bardziej wypukłe.


Składamy gotowe części korpusu lewą stroną do lewej i dla ułatwienia pracy spinamy je szpilkami. Jeśli chcemy dodać wstążkę do zawieszenia jest to jak najbardziej odpowiedni moment- wsuwamy ją pomiędzy warstwy korpusu złożoną na pół z supełkiem na końcu zapobiegającym wysunięciu się wieszaczka w trakcie użytkowania.
Ja musiałam spruć kawałek już ukończonej kurki- bo okazało się, że wstążkę przymocowałam w niewłaściwym miejscu;) Odpowiednie miejsce zaznaczyłam na szablonie.Zszywamy dookoła ściegiem przed igłą lub stębnówką - pomiędzy zaznaczonymi punktami chwilowo zostawiamy otwór przez który należy wypełniamy kurkę miękkim wkładem poliestrowym albo ścinkami materiałów tak by była bardziej przestrzenna i kończymy szycie.
Przyklejamy dziobek i grzebień klejem introligatorskim typu CR do krawędzi wg rysunku. Można tez wyciąć owe elementy z zapasem i wszyć pomiędzy warstwy korpusu.

Jeszcze tylko oczka z czarnych koralików i gotowe:)
Ach dopiero teraz przyszło mi do głowy, ze równie dobrze można kurkę uszyć z materiału... jeśli pokusisz się o to nie zapomnij dodać wszędzie zapasów na szwy:)
P o w o d z e n i a ! ! !

46 komentarzy:

  1. Och Jolinko jakie piekne kurki. Już mam pomysł co z nimi moge zrobic:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję!! Wydrukowany i pewnie będziemy się bawić z moją Anią :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Super są!!!Skuszę się na taka kurkę.Jutro nie dam rady ale w piątek kupię filc i będę się bawić:)
    Dziękuję za kursik i świetny pomysł:)
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. No, to już mam zajęcie na dzisiejsze oglądanie filmu : D Kurka jeansowa : D

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny kurs, cudne kurki :)) jesteś fantastyczna Jolinko.
    Normalnie muszę takie mieć, są fantastyczne :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne! jak filcu nie lubię, tak kury są fantastyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolu a gdzie kupujesz w naszym zacnym mieście filc w takich ładnych kolorach??
    Kurki są fajne i rzeczywiście wyglądają na proste do wykonania :)

    p.s. te kulki na dole jak narkotyk na mnie działają gdy tylko ukażą się mym oczom :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to teraz mam nadzieję zobaczyć na Waszych blogach wzrost populacji drobiu;)))
    Magda, filc kupowałam w Pastelu na Św. Rocha:)
    A kulki może usunąć żeby nie kusiły, ja na szczęście jestem już abstynentką... hi, hi, hi ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. apeluję o kurzą fermę!!!
    cudny schemacik wykorzystam na bank!:) pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jolu, no kury rewelacyjne!!! i łatwe do zrobienia, aż swędzą łapki żeby poszyć :)

    Magda, w Timarii też jest filc, specjalnie zapamiętałam jak ostatnio razem tam byłyśmy i nawet Tobie kazałam zapamiętać ;(

    Nie wiem o jakich kulkach mówicie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne kurki i kursik, a co do kulek to ja je lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jolinko - jesteś WIELKA!!! Nie wiem jak Ci dziękować, bo wyobraź sobie, że wczoraj cały wieczór próbowałam zaprojektować kuraka...zmarnowałam parę kartek a mój mąż kwiczał ze śmiechu ;/ Filc już mam...kurs dzięki Tobie też entuzjastycznie obecny. Tylko mam pytanie - czy mogę te ptice wypchać watą?? bo tylko to na stanie posiadam.

    OdpowiedzUsuń
  13. ps. a i dziękować za namiary na filc w Białym.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne te kurki. Coś czuję, że i u mnie taka (może i niejedna) się zadomowi ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jolinko, bardzo fajne kurki, supper kursik, na pewno i ja się skuszą na kurkę.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki dziewczyny za uznanie:)
    Krzysiu, kulki to gra na samym dole strony, ale uprzedzam może uzależniać;)))
    Zaraz wyskrobię odpowiedź na Twojego maila.
    Aga może być wata:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne kureczki na 100% zrobię jako wiosenną ozdobe ...dzięki i buziaczki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo dziękuję za kurs - kurki są rewelacyjne, szyć ściegiem dzierganym nawet umiem - chętnie bym się pokusiła o uszycie takich kurek :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Urocze, wielkanocne kurki :) Ja coraz bliższa jestem zabawie z filcem, bardzo mi się to tworzywo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. słodkie! zrobię taką na pewno, tylko na razie filcu brak

    OdpowiedzUsuń
  21. Prześliczne te kurki :-)
    Dziękuję za kurs, z pewnością skorzystam, bo już czuję u siebie objawy kurzej choroby :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Kurki na 100% zagoszczą u mnie, a to dzięki świetnie przygotowanemu kursowi. Muszę tylko uzupełnić zapasy filcu bo mam zamiar zrobić sobie girlandę z kurek i pisanek ( znalazłam na flickrze wykrój tekstylnego jajka).
    Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za kursik:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jolinko, cudny jest Twój drób:)
    Mam pytanie, czy mogę wykorzystać ten wzór w szkole na zajęciach na kółku i sprzedać jeśli wyjdą,również w szkole, z przeznaczeniem na cel charytatywny?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Super kurs! Dziękuję za inspirację, wykorzystam z dziećmi! :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Jolinko witaj:) Miło mi, że wpadłaś
    do mnie z wizytą:) Te hafty nie są aż tak trudne, masz mocne podstawy - umiesz je, tylko jeszcze o tym nie wiesz! Mogłaś widzieć moje prace lub moich "uczennic" - kilka osób nauczyłąm i to mnie cieszy:) Jolinko, w wielkim świecie to ja żyłam w POlsce:) Wiem, co piszę ponieważ mam doskonałą skalę porównawczą :) Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ludkasz, szkolny kiermasz to zupełnie co innego... oczywiście że nie mam żadnych obiekcji, abyś mój projekt wykorzystała w ten sposób:)

    OdpowiedzUsuń
  27. kokokokochana, kurki pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  28. och jaka wiosna już u Ciebie,cudne radosne kurczaki
    zapraszam po odbiór wyróżnień

    OdpowiedzUsuń
  29. jakie cudne kuraki!chyba kilka takich wiosennych motywów teżsięu mnie zasiedli:)wkońcu wiosne jużczuc:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jolinko Twoje kurki sa obledne!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczne kurki. Super kusik. Może i ja uszyję taki kurki.

    OdpowiedzUsuń
  32. załatwiłaś mnie tymi KULkami!!!! na siłę się muszę oderwać i komentarz dodać!!! taki już ze mnie wciągacz...
    pozdrawiam i drobie podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dziękuję za kursik(kurki są słodkie) jesteś skarbnicą pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  34. Muchas graciasa por el tutorial de la gallina, es el cumpleaños de una buena amiga mía a la que le encantan estos animalitos, haré una para ella, besos

    Chelo
    gracias por tu visita a mi blog

    OdpowiedzUsuń
  35. Moltes gracies per el tutorial.
    petons
    roser

    OdpowiedzUsuń
  36. Filc już kupiony i wkrótce zabiorę się za wylęg swojej własnej kurzej fermy :) Dzięki za kursik, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Super kurs, dziękuję Ci bardzo, już zapisuję co by nie zapomnieć!

    OdpowiedzUsuń
  38. A i mnie potworzyły się kurki- bardzo podobne do Twoich!

    :)Tylko Twoje ładniejsze, bo i widzę ręka pewniejsza, i jakieś takie zgrabniejsze. no ale moja była pierwsza w życiu:)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za komentarz :)