piątek, 27 listopada 2009
Szal(ł)owa sesja ;)))
Pewnie już nikt nie pamięta, że onegdaj zarażona szalową gorączką rozpoczęłam i ja swoje "szaleństwo" ;-)
Właśnie skończyłam swój pierwszy jakże niedoskonały ażurowy szal- proszę znawczynie o spojrzenie łaskawym okiem. Poniewczasie zorientowałam się że trochę źle zabrałam się za dzierganie. Ale już nie będę zdradzać, co zrobiłam nie tak;)
Mam w planie kolejny turkusowy szal z cieniutkiego Zephira, ale nie wiem kiedy się za niego zabiorę, tym razem przygotuję się dokładniej.
Garść informacji dla ciekawych. Szal zrobiłam z cieniutkiego moherku Luna na drutach 2,5. Zużyłam tylko 80g włóczki( 5o g to ponad 500m niteczki) Ma wymiary ok. 160cm x 70cm. Koronkę, którą jest wykończony dorabiałam po skończeniu szala. Wzór kombinowany, zaczerpnięty z Burdy z różnymi ściegami na druty.
Do zdjęć pozowała moja córka Ania i o dziwo zgodziła się na publikację tych zdjęć bez zastrzeżeń :)))
Lawiną posypały się kolejne wyróżnienia. Jest to dla mnie naprawdę bardzo ważne, dają mi poczucie, że to co robię ma sens.
Dziewczyny kochane baaaaaadzo Wam dziękuję a dokładniej Penelopis, Lacrimie, Izary oraz Ewie.
Zapomniałabym, wszystkie wyróżnienia przekazuję dla właścicielek wszystkich obserwowanych przeze mnie blogów:)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no skoro to pierwszy szal to naleza sie gratulacje oczywiscie ,pieknie ci wyszlo :)
OdpowiedzUsuńJolinko ależ Ty jesteś wszechstronnie uzdolniona, piękny szal aż dech zapiera.
OdpowiedzUsuńniedoskonały! jest perfrkcyjny i piękny! Jak ja marzę o tym zeby ktoś mi tylko pokazała jak się robi azurki na drutach. bo jak na razie umiem oczka prawe lewe i wiem jak się robi warkocz :( A te azurowe mgiełki kuszą i kuszą.
OdpowiedzUsuńKokietko;-), jeżeli to jest niedoskonały szal, to co pokarzesz jak dojdziesz do wprawy?
OdpowiedzUsuńAle byka strzeliłam;-)
OdpowiedzUsuńWspaniały szal....i jaki stylowy !
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia:)
Szal wspanialy! A na zdjeciach to myslalam ze to Ty jestes - COreczka podobna do Mamy jak 2 krople wody;)
OdpowiedzUsuń(przynajmniej tak wnioskuje patrzac na zdjecie w profilu:)
Pozdrawiam!
O widze że następna zarażona-super szal Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńA szopki urocze
Witaj, jestem Danusia i przywędrowałam do Ciebie po boogu Elle. Muszę Ci powiedzieć, że wszystko co robisz jest bardzo ładne. Gratuluję a zarazem zazdroszczę Ci tego talentu. Aaa i jeszcze jedno, zagrałam sobie u Ciebie w grę :) Dziękuję i pozdrawiam, Danusia:)
OdpowiedzUsuńKiedy zobaczyłam Twój szal uśmiechnęłam się pod nosem, bo przypomniał mi się sweterek chyba z identycznego moherka i w dodatku w bardzo podobny ażur ;) Robiłam go ponad 20 lat temu (!) i zabrakło mi sił na ściągacz wokół dekoldu. Przekopałam moje przepastne szafy i znalazłam nieszczęśnika ;) ...chyba prześlę Ci na maila jako ciekawostkę :))
OdpowiedzUsuńA do drutów próbuje mnie zmolestowac Maja od dłuższego czasu :) -a ja się zastanawiam skąd zapasową parę rąk skombinowac i duuużo wolnego czasu :))
Pozdrawiam gorąco i waniliowo ;)
Jolu szal jest piękny,
OdpowiedzUsuńkiedy Ty to wszystko robisz twórcza kobieto???
Prześlicznie Ci wyszedł czekam na następne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję śliczne za wyróżnienie... :) Pozdrawiam serdecznie... :)
OdpowiedzUsuńwitaj. Gratuluję wyróżnień. Należą się Tobie jak mało komu. Szal cudowny. Moja córka ostatnio również poprosiła Mnie o wzmiankę na blogu. U Mnie również czeka na Ciebie wyróżnienie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa kocham wszelkie szale, mam ich trochę, ale takiego niestety nie, a marzyłby się;) Taki delikatny, piękny.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze, może nie w pełni zasłużone, ale sprawiły mi wielką przyjemność:)
OdpowiedzUsuńKonstancjo jeśli umiesz zrobić warkocze na drutach to z ażurami nie powinnaś mieć również problemu, najogólniej jest to kombinacja oczek narzuconych i przerabianych po 2, 3 razem:)
Barbaratoja, to nie kokieteria a moje dążenie do perfekcjonizmu, zawsze znajdę jakieś ale ;-)
Alexls faktycznie Anula podobna do mnie, jak była młodsza to mogłyśmy udawać siostry... hi, hi ;)
Danusiu witaj na mim blogu, dziękuję za uznanie:)
Penelopo dawaj zdjęcia sweterka, zostało mi trochę tego moherku i pomyślałam, że może jakąś bluzeczkę wykombinuję:)
Jaga szal dziergałam wieczorami "słuchając " telewizora... przez ponad miesiąc;))
MariaPar pięknie dziękuję za wyróżnienie:)))
Nie wiem co Ci nie wyszło, szal śliczny. Cieszę się, że mogę podziwiać takie dzieła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa