środa, 7 października 2009

Króliczki...










Niedawno Jadwiszka poprosiła mnie o uszycie królika tildowego, takiego jak ostatnio często goszczą na blogach robótkowych. Ma to być prezent dla pewnej małej damy. Przyjęłam wyzwanie i zabrałam się do pracy...
Ponieważ szycie jednocześnie kilku takich samych przedmiotów nie sprawia mi problemu, powstał też króliczek- niespodzianka dla Jadwiszkowego Franka. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności obdarowania tego małego aniołka o słodkim uśmiechu i zawsze uśmiechniętych oczkach:))))

34 komentarze:

  1. wow te szyte zabawki są słodkie. Jakiej one są wielkości / wysokości??

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku,ale piękne są:)
    Uwielbiam króliki tildowe,chyba najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Magda, one mają jakieś 40cm "wzrostu" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolinko, króliczki są rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jolu ja nadal nad nimi wzdycham:)- baaaardzo Ci dzikujemy z Frankowskim!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna para królicza, może i ja uszyje wnusi królika?
    Jolu króliczki są cudownie wykończone widać Twoja rączkę perfekcjonistki

    OdpowiedzUsuń
  7. Kobieto, cuda tworzysz, masz złote ręce.
    Te detale, staranność, prześliczne są te króliczki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Adorables ces poupées de chiffon

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę już widziałam tildowych królików, podobają mi się bardzo, ale Twoje są wykonane z wielką dokładnością, każdy szczegół dopracowany, a jak świetnie dobrana garderoba !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przesympatyczne,mięciutkie przytulanki!!! :c)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zwykle perfekcyjnie wykonane. Prawdziwe cuda :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jolinko, takich rozmiarów to są nie króliki tylko króle! Tzn. król i królowa - nie to żebym w gacie im zaglądała, ale skoro dla chłopca i dziewczynki... :). Są perfekcyjne. Nie znam się na tildowym stylu, zaczęłam szukać w necie i coś tam się dowiedziałam. Styl stylem, a Twoje wszystkie cudeńka są po prostu niepowtarzalne - jesteś manualny gigant! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. A jednak tilda ;)
    Piękne są, takie dopracowane w każdym szczególe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jola one są naprawdę cudne! Zrobiłaś je rewelacyjnie! Zakochałam się w tych Twoich tildowych maskotkach - bo i lale też były chwytające za serducho:) Aż mi normalnie szkoda, że nie jestem już dzieckiem. Chociaż...?:DD W każdym razie dobrze mieć dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję Wam pięknie za uznanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne. To jest niesamowoite, że rzeczy nawet według takiego samego wykroju (tu tildowego), robione przez różne osoby, wygladają zupełnie inaczej:) Piekne.;)

    OdpowiedzUsuń
  17. teraz tak sobie przypominam ze tez dawnooo temu lat nascie probowalam taka laleczke uszyc miala ok 50 cm ale skonczylo sie tylko na rekach i nogach dalej nie wiedzialam jak hahah,super ci to wyszlo

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem pena podziwu - są piękne! A te ciuszki, dopracowane w każdym szczególe!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie mogę sobie darować, zupełnie zapomniałam ich pomacać !!! Tzn. nawet pamiętałam, ale zagadałyśmy się i zapomniałam, bo ja wczoraj byłam na bardzo miłym spotkaniu z Jolą. Obejrzałam cudne serduszka, koronki,decupki, widziałam też kartonażowe serce, którym nie wiadomo dlaczego się nie chwalisz, a króliki umknęły :(((

    OdpowiedzUsuń
  20. Krzysiu, mnie też nasze spotkanie sprawiło ogromną radość, szkoda tylko, że było takie krótkie. Królików i tak byś nie zobaczyła, bo już były u Jadwiszki, czekałam ze zdjęciami dopóki ich nie dostała :)
    Natomiast pudełko serce pokazywałam , może wtedy jeszcze nie zaglądałaś na mojego bloga ;))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo dobrze, że podjęłaś to wyzwanie - króliczki są cudne:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Znalazłam pudło-serce, zaglądałam już wtedy i je widziałam, dlatego takie znajome mi się wydało, kiedy w realu je zobaczyłam.

    Wydawało mi się, że je u Francuzek widziałam, a to u Ciebie [walisiępogłowie] pamiętam ten motyw bardzo dobrze, bo piękny haft i pudło piękne!

    OdpowiedzUsuń
  23. http://jednoskrzydla.blogspot.com/2009/10/magiczne-blogi.html
    zapraszam po wyróżnienie - moc pozdrowień, Ania
    a króliczki tak cudne, że ... że strach - teraz męczyć o nie nie będę, ale wiesz... kiedyś nie wytrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jesteś geniuszem i robótkowym człowiekiem orkiestrą!!!Podziwiam każdą z Twoich prac i zawsze potrafisz mnei zaskoczyć :) pozdrawiam bardzo serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze raz nacieszę oczy.

    Zapraszam po odebranie wyróżnienia:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Króliczki prześliczne:))

    Jolinko takie śliczne rzeczy wyczarowujesz!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Absolutnie piękne! I faktycznie to króle :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. I tuoi conigli Tilda sono Una meraviglia. Brava Ornella

    OdpowiedzUsuń
  29. Króliki przecudne:)zupełnie zachorowałam na takiego jednego dla mojego synka:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Super te króliczki! A czy możesz mi dać znać z której tildy jest ten słodziak? Mam trzy dostępne wydania (radosne, świąteczne i przytulne dekoracje i go nie mam..buuuuu)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za komentarz :)