Pierwszy tydzień sierpnia spędziłam w niezwykłym miejscu... w niezwykłym ze względu na osoby, z którymi miałam szczęście się spotkać na wspólnym decu - tworzeniu, ale też ze względu na osobę gospodyni , która przygarnęła nas do swej piersi;)... o urokach miejsca nie wspominając.
Zresztą pięknie o naszym spotkaniu napisała Jasmin, która też tam była. Do jej słów mogę dodać tylko tyle, że się z nimi zgadzam w 100%.
Zresztą pięknie o naszym spotkaniu napisała Jasmin, która też tam była. Do jej słów mogę dodać tylko tyle, że się z nimi zgadzam w 100%.
Na zlocik przyjechałam zupełnie pozbawiona weny i pierwsze dwa dni strawiłam na przyglądaniu się pracy koleżanek, powoli jednak zapał zaczął ogarniać i mnie...niestety jak tylko się rozkręciłam trzeba było już wracać :(
Wykończenie prac i ich lakierowanie musiałam skończyć w domu.
W przypadku dużej skrzyni ze słonecznikiem koncepcja rodziła się w wielkich bólach ...wiedziałam że ma być dokładnie ten motyw, ale nic więcej. Pomysł z cieniowaniem bejcą nasunął się jakoś tak naturalnie, kiedy zobaczyłam na żywo, jak dziewczyny to robią. Jako, że zabrakło mi odwagi by podjąć się tak "karkołomnej" pracy zlitowała się nade mną Jaga - ja muszę popróbować najpierw na zdecydowanie mniejszych powierzchniach;) Za to resztę pracy wykonałam już sama, w tym również szablony, które wycinałam mozolnie jeszcze w Okunince.
W przypadku dużej skrzyni ze słonecznikiem koncepcja rodziła się w wielkich bólach ...wiedziałam że ma być dokładnie ten motyw, ale nic więcej. Pomysł z cieniowaniem bejcą nasunął się jakoś tak naturalnie, kiedy zobaczyłam na żywo, jak dziewczyny to robią. Jako, że zabrakło mi odwagi by podjąć się tak "karkołomnej" pracy zlitowała się nade mną Jaga - ja muszę popróbować najpierw na zdecydowanie mniejszych powierzchniach;) Za to resztę pracy wykonałam już sama, w tym również szablony, które wycinałam mozolnie jeszcze w Okunince.
Pierwszym przedmiotem właściwie było pudełeczko z moimi ulubionymi koroneczkami wykonanymi konturówką.
Wierzch jest polakierowany na bardzo wysoki połysk a wnętrze wyłożone wściekle fioletowym papierem welurowym i nawet to całkiem nieźle gra ze sobą:)
Wyłożone jest również wnętrze podłużnego pudełeczka, tym razem filcem.
Jego powstanie nie obyło się bez przygód. Z przodu zostało ozdobione szablonowym ornamentem w kolorze kremowym...nie wiem dlaczego podczas lakierowania zaczął się rozpływać, dwa razy próbowałam, aż w końcu zmieniłam kolor farby na srebrny i udało się:)
I wreszcie moje osobiste etui na okulary- motyw damy ręcznie kolorowany przez Jasmin - w sumie pomysł był jej, ale tak mi się spodobał że ....ona z niego zrezygnowała ;) Spód ozdobiony , jak się dowiedziałam niemal "kultową" serwetką, w wersji różowej o nazwie Samara.
Wierzch jest polakierowany na bardzo wysoki połysk a wnętrze wyłożone wściekle fioletowym papierem welurowym i nawet to całkiem nieźle gra ze sobą:)
Wyłożone jest również wnętrze podłużnego pudełeczka, tym razem filcem.
Jego powstanie nie obyło się bez przygód. Z przodu zostało ozdobione szablonowym ornamentem w kolorze kremowym...nie wiem dlaczego podczas lakierowania zaczął się rozpływać, dwa razy próbowałam, aż w końcu zmieniłam kolor farby na srebrny i udało się:)
I wreszcie moje osobiste etui na okulary- motyw damy ręcznie kolorowany przez Jasmin - w sumie pomysł był jej, ale tak mi się spodobał że ....ona z niego zrezygnowała ;) Spód ozdobiony , jak się dowiedziałam niemal "kultową" serwetką, w wersji różowej o nazwie Samara.
Ojojoj! jakie cudne te wszystkie pudełeczka!!! prześliczne! i bardzo starannie wykonane :)
OdpowiedzUsuńA powiem jeszcze, że jako mała dziewczynka, spędzałam w Okunince coroczne, wakacyjne obozy :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne prace!Koroneczka ornamentowa super!!!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć , a ta podłużna skrzyneczka strasznie mnie zauroczyła.
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę! Prace są delikatne i subtelne :-)
OdpowiedzUsuńI po cichu zazdroszczę tak owocnego spotkania w doborowym towarzystwie :-)
guauuuuuuuuuuu!!
OdpowiedzUsuńMARAVILLOSO!!
Cariños
c@
✿◕‿◕✿
CarolinArtesanías
ojojoj,po co ja tu zaglądam:)?
OdpowiedzUsuńtakie śliczności ,że dech mi zaparło,jakże Wam dziewczyny zazdroszczę takich cudnych spotkań i prac....
Jolinka jest niezwykle twórczą i pomysłową osobą, ale najbardziej podoba mi się Jej dokładność.Szablony przez nią wycinane to majstersztyk ,zupełnie jakby były wycięte laserem albo ploterem.
OdpowiedzUsuńJolu prace są piękne i ten cudny szablon przy słoneczniku, pokłony
ja również biję pokłony za styl i perfekcję wykonania. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne prace!
OdpowiedzUsuńZlociki to jest to! nabiera się energii, nabywa nową wiedzę i można pogadać o swojej pasji do bólu :D
Nie mogę dojść do siebie po tej informacji o ręcznym wycinaniu szablonu!
OdpowiedzUsuńPrace przepiękne wszystkie!
A to podłużne pudełko naprawdę najchętniej bym ukradła!:)
Elle, Arkadia, Ewa, Ata, Carolina, Jagnieszka, Jaga, Ewa, Jo-hanah, Monho pięknie Wam dziękuję:)
OdpowiedzUsuńNa podłużne pudełeczko już sobie ząbki ostrzy moja Ania, jako że to zdecydowanie jej kolory:)
ooo to pudełeczko z ornamentem,przydałoby mi sie na moje długie druty ,ładniutkie
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!!! Po prostu oniemałam oglądając tego posta!!! Cudne po prostu cudne prace!!!
OdpowiedzUsuńJolu, prace prześliczne. Znakiem rozpoznawczym dla mnie są Twoje korneczki w róznym wydaniu. Cudeńka poprostu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBRAWO!!! Prace prześliczne! Pierwszy kufer z cieniowanym, bejcowanym dołem super, etui na okulary piękne!!! ....widzę, że spotkanie było udane!!!
OdpowiedzUsuńWszystko superowe
OdpowiedzUsuńJolinko, każda Twoja praca ma w sobie "coś" - myślę, że to Twoje serce, które wkładasz w to, co robisz. Twoje ręczne koronki - piękne, etui dla prawdziwej damy. Co ja tu będę wymieniać - wszystkie prace najwyższych lotów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUnos trabajos preciosos.
OdpowiedzUsuńBesos
Przecudne prace, jestem pełna podziwu, bardzo się spodobało niebieskie pudełko z koroneczką robioną konturówką, niesamowite...
OdpowiedzUsuńPoazdrawiam!
Jolu padłam z wrażenia jak zobaczyłam wykończoną skrzynkę , resztę widziałam w realu ale efekt końcowy jest doskonały. Wiedziałam że coś za cicho na blogu i coś kombinujesz.Jeżeli chodzi o etui to teraz żałuję swojej decyzji , miałybyśmy jednakowe, ale też cieszę się bo będziesz miała moją damę jako pamiątkę naszego spotkania, mam nadzieję że tak samo miło go wspominasz jak i ja, cieszę się że mogłam cię poznać osobiście, ale się nagadałam,hi,hi całuski.
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Wszystkie rewelacyjne. Koronki, ornamenty... wszystko tak cudnie dopracowane. Super. Jestem pod wrażeniem wszystkich prac.
OdpowiedzUsuńZ całego serca dziękuję wszystkim i każdej z osobna za tyle ciepłych słów:)
OdpowiedzUsuńJasmin, nawet nie musisz pytać, nasze spotkanie było dla mnie niezapomnianym przeżyciem;))))
Laura, papier, który nazwałam welurowym,ze względu na jego wykończenie, właśnie welur przypominające, kupuję w sklepie plastycznym, jeśli będziesz miała problem z jego zdobyciem, daj znać:)
Ale cudeńka! Podłużne pudełeczko podbiło mi serducho. Świetny pomysł z tym cieniowaniem skrzyni :)
OdpowiedzUsuń