Książka trafi do... czyli...

... czas na rozstrzygnięcie konkursu. 

Niezwykle spodobał mi się pomysł KasiEn czyli  idea Wędrującej Książki- dlatego trafi ona do niej. W ten sposób sprawi przyjemność nie jednej ale wielu zakochanym w czytaniu  osobom:))) Kasiu bardzo cię proszę o twój adres.

"Naprawdę fajnie się czyta, właśnie taki styl lubię najbardziej. Zaintrygował mnie ten fragment, a Twój opis jest bardzo zachęcający. Dlaczego muszę mieć tę książkę? Bo jestem robótkomaniaczką i nigdy nie czytałam książki o podobnej tematyce, a poza tym, jako że w blogowym świecie nie brakuje osób czytających, zamierzam puścić książkę w obieg, urządzając małą rozdawajkę z dodatkiem własnoręcznie wykonanym. Wiem, nie jestem oryginalna, ale może... Nie wiem czy Ty też tak masz, ale uwielbiam zapach takiej świeżutkiej książki i druku nie zamieniłabym na żadne audio- czy e-booki. Z całego serca :) życzę Ci, abyś przez kolejne lata z całego serca :) tworzyła i pokazywała tak świetne rzeczy, jak dotychczas. Oczywiście powodzenia w prowadzeniu sklepiku!"

 I jeszcze troszkę ostatnich tworów koralikowych , znowu bransoletki- jakoś tak najwdzięczniej mi się robią:) 

Ale pracuję nad większą formą , tyle że czasu brak i do końca jeszcze trochę mi brakuje ;)

Ślicznie też dziękuję Wam za wszystkie życzenia "urodzinowe" :)))

Dziękuję też Joie za odlotowe kosmetyczki , które trafiły do mnie dzięki wygranej w Candy na jej blogu:)))

Dostałam też śliczne podkładki wydziergane jej zdolnymi łapkami .Jeszcze raz Dziękuję Ci Kochana!!!