Chwilami zastanawiam się... na co mi to było na stare lata??? Siedziałam sobie spokojnie w domu, robiłam to co chciałam, czasu nie było za wiele, ale zdecydowanie więcej niż teraz...
Z drugiej strony bycie tylko gospodynią domową, która czasem coś tam stworzy - dla satysfakcji najczęściej, trochę mi się przejadło. Małych dzieci w domu nie mam, Michał niedawno skończył 18-lat, córa jak wiecie niedawno poszła za mężem . Postanowiłam w końcu zmienić coś w moim życiu, a że moje plany były po drodze też mojej pierworodnej to kilka miesięcy temu narodził się ten nasz pomysł biznesowy.
Bardzo Wam wszystkim dziękujmy za dobre życzenia:))))))) Jeszcze całe mnóstwo pracy przed nami tak więc dobre myśli przydadzą się bardzo. Przypominam też o promocji w naszym sklepie- zostały już tylko dwa dni:)))
Pracy od metra i muszę nauczyć się asertywności, bo inaczej padnę. Póki co, nie potrafiłam odmówić i zrobiłam kilka kolejnych bombek:)
Trzy najmniejsze - kule w tym rozmiarze( 6cm) kupiłam przez roztargnienie;)
Dla odmiany dwie większe w innej kolorystyce.
Są prześliczne.
OdpowiedzUsuńPiękne karczoszki, ale ja zupełnie nie mam do nich cierpliwości :D
OdpowiedzUsuńSą śliczne, szczególnie te czerwone. Ja też cierpię na brak czasu i też się czasem zastanawiam po co mi to wszystko:):):)
OdpowiedzUsuńPowodzenia Jolinko w nowym biznesie!
Po prostu przepiękne :) Idealnie stonowane a jednocześnie niezwykle efektowne :) A co do nowego biznasu - świetny pomysł - powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCUDNE SĄ :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, podziwiam z zachwytem.
OdpowiedzUsuńWspaniałe karczochy. Z resztą od dawna jestem fanka Twoich prac, bo wszystkie są niepowtarzalne, pełne uroku i perfekcyjności. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie bosssskie Jolu!:*
OdpowiedzUsuńMam wrażenie,że cierpimy na to samo?;)
p.s. Powiem w zaufaniu, że fajnie to będzie dopiero jak wnuczęta na dokładeczkę się pojawią,o! ;)
Pozdrawiam Cię serdecznie Jolu! :)*
Śliczne są te bombeczki :)
OdpowiedzUsuńBombki są przepiękne!
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia we wcielaniu w życie nowych planów:)
Pozdrawiam:)
"Zabiły" mnie te niebieskie kule... są cudowne.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię tej techniki, ogólnie nic mi się nie podoba tak ozdobione, oprócz Twoich bombek, robisz je perfekcyjnie, równiutko, zachwycająco - są idealne. Wszystkie inne które widziałam nie dorównywały im do pięt.
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękne :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie cudowne! Ja jeszcze nie ogarnęłam tradycyjnych karczochów, a co tu mówić o takich cudeńkach wychodzących spod Twoich rąk...
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje bombki. Cudeńka.
OdpowiedzUsuńWonderful!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne są, a z tym czasem to masz rację
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje bombki. :) Nie mogłam sobie odmówić. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki..
OdpowiedzUsuńJolu kochana z całego serca życzę Tobie spełnienia sie w tym biznesie
ależ one piekne i jak misternie wykonane :) podziwiaam
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńA za biznes trzymam kciuki! :)
Rewelacyjne! Jedna piękniejsza od drugiej :)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki!
OdpowiedzUsuńI powodzenia w biznesie!
Ninka.
Jolinko - szkoda by było aby taki talent "siedział w domku" i swoimi rękodziełami dzielił się tylko z najbliższymi...:-) Każda działalność dodaje energii, motywuje, nakręca a jeszcze jeśli robi się, to co się lubi, tak jak w Twoim przypadku, to już ogrom satysfakcji!!! Jolinko już się cieszyłam, że te czerwone cudeńka są w Waszym sklepiku i ... Mam nadzieję, że do przyszłych świąt znajdziesz troszkę czasu, bo grzecznie stoję w kolejce i czekam na bombeczki! Jeszcze raz powodzenia i ściski gorące! Magda
OdpowiedzUsuńpiękne !
OdpowiedzUsuńKtoś wyżej napisał, że nie lubi tej techniki. Ja też tak miałam dopóki nie zobaczyłam Twoich "wykonów" :) Jolinko jestem żądna candy z bombką w roli głównej :)Pozdrawiam serdecznie i nie waż się pauzować w życiu blogowym.
OdpowiedzUsuńPrześliczne są te Twoje bombki.
OdpowiedzUsuńPięknę są i te czerwone i niebieskie.Podobają mi sie :)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBombeczki są przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńTurkusowe pomimo, że to mało popularny na święta kolor spodobały mi się bardziej ;-)
Oczywiście czerwone również, ale dziś turkusowe są na pierwszym miejscu ;-)
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
Cuda! Widać, że niezwykle pracochłonne, dlatego podziwiam artyzm :)
OdpowiedzUsuńBoże jakie one są śliczne! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńhttp://ewuva.blogspot.com/
SON PRECIOSAS CON TU PERMISO VOY A PONER UNAS FOTOS EN MI BLOG CON TU ENLACE
OdpowiedzUsuńpo prostu BOMBASTYCZNE! :))
OdpowiedzUsuńPo prostu przepiękne. Zachwycam sie tymi kombinacjami kolorystycznymi. Chłodne, mroźne, niebieskie też są cudne! Muszę je koniecznie zrobić i zawieźć do domu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne po prostu :)
OdpowiedzUsuńja nie mogę tu zaglądać bo po pierwsze popadam w kompleksy a po drugie rodzina nie ma kolacji bo siedzę i gapie się i gapie , cuda , cudeńka
OdpowiedzUsuńte Twoje bombki są cudne!!! szkoda tylko że tak dużo materiałów na nie idzie ...
OdpowiedzUsuńPiękne! A wykonanie po prostu mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńAch te zlote raczki ! :) ktoz by takich miec nie chcial...?
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczailam sie juz do tego, ze zawsze kiedy tu wpadam, to mam kompleksy i czuje ze naleze do tych "leworekich" ( bez obrazania :). Twoje prace sa tak perfekcyjnie wykonane, ze nalezy im sie juz tylko miejsce na wystawie w galerii.
Ogladac je, to czysta przyjemnosc :) Piekne, po prostu piekne !
Cudne są te bombki!!! Zawsze wydawało mi się, ze są tak trudne i pracochłonne, że nigdy mi się nie uda zrobić czegoś podobnego... Ale dzięki Twojemu kursowi nabrałam takiej chęci, ze dziś powstała pierwsza moja bombeczka i jestem baaardzo z niej zadowolona :) Dzięki serdeczne za kurs i inspirację!!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńno, no no!Pan Miałczyński miauuu rację. Warto do Ciebie zaglądać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Artystkę:)
Śliczne!!! Oj warto tu zaglądać, warto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Это удивительно, великолепно, очень красиво! Я рассматриваю их уже который день! У вас есть мастер-класс как делать это великолепие? Я бы просила у вас!
OdpowiedzUsuńPięknie wszystkim Wam dziękuję za uznanie. Chociaż nie mam zbyt wiele czasu na blogowanie to z przyjemnością czytam Wasze komentarze:)))
OdpowiedzUsuńNadia смотри здесь: http://jolinka.blogspot.com/search/label/Tutorial
Jakie one śliczne !!
OdpowiedzUsuńSą cudowne ,myślę że zabawię u Ciebie na dłużej ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHi! Greetings from Finland! Your quilts are so fantastic! It's so nice to find other quilters all around the world! :)
OdpowiedzUsuńJolinko,to tylko tak na początku,potem na pewno będzie łatwiej i przyjemniej.Bombeczki prześliczne.Ulubione hobby zawsze odpręży po ciężkim dniu.Pozdrawiam i życzę dużo siły :)
OdpowiedzUsuńTwoje bombki sa przesliczne.Milego dnia
OdpowiedzUsuńAch to u Ciebie zrobiłam zakupy ostatnio:D nie skojarzyłam pseudonimu:)) pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńСпасибо!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://namoimpoddaszu.blogspot.com/2011/12/45-dzis-bede-sie-chwalic.html
Piękne - nic dodać, nic ująć, bo są perfekcyjne :-)
OdpowiedzUsuńKarczochy po prostu boskie!!!!
OdpowiedzUsuńChciałam też dodać, że po Nowym Roku nie omieszkam "przewertować" Twój sklep!!!
Super pomysł!!!!
Hi! I am a hungarian quilter.
OdpowiedzUsuńYour quilts are very-very nice work!
everything you do leaves me speechless!!!!!!
OdpowiedzUsuńYou made wonderful ornaments!!! Congratulations! Brazilian kisses...
OdpowiedzUsuńRewelacja :) napatrzeć się nie mogę :)))
OdpowiedzUsuńJolinko, Ty nie przestajesz zachwycac....Bombki sa przecudowne, przesliczne!!!
OdpowiedzUsuńCo do pomyslu realizacji marzen, Kochana!!!! Jest cudowny czas: Dzieci sa samodzielne a Ty masz dodatkowa satysfakcje, ze pozostawiasz po sobie slad na ziemi w postaci prawdziwych arcydziel:-)))))
Trzymam kciuki za powodzenie!!!!
Usciski serdeczne Jolinko!!!
Jolinko,nie żałuj tego co robisz.Twój blog ogląda się z przyjemnością.Prace zachwycają.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne, jak wszystko czego tkną Twoje zdolne paluszki. :)
OdpowiedzUsuńto są najpiękniejsze bombki jakie w życiu widziałam! sama robiłam w tym roku karczochy, ale daleko mi do Twoich! zapraszam do mnie- głównie dodatki ślubne, ale nie tylko :P
OdpowiedzUsuń