wtorek, 13 października 2009
Włóczkomania
Znalazłam na jednym z blogów obcojęzycznych czapeczkę, która bardzo mi się spodobała. Nie lubię żadnych nakryć głowy, bo niezbyt efektownie w nich wyglądam, ale nie wiedzieć czemu pomyślałam, że w takiej będzie mi do twarzy... poza tym jestem już w takim wieku, że trzeba trochę myśleć o zdrowiu... ;))) Ale szczerze to już ją pokochałam:)))
Szukałam wzoru, kombinowałam, aż w końcu usiadłam jednego wieczoru, no może dwóch i wydziergałam coś takiego. Włóczkę już dawno kupiłam do szydełkowych koronek na serduszka, ale niestety, jest grubsza w porównaniu z poprzednią. Natomiast również zawiera domieszkę lnu i mam jej jeszcze trochę, ale zupełnie nie mam na nią pomysłu.
Chcę się też pochwalić prezentem jaki otrzymałam od Jagi przepiękne rękawiczki z bajecznie kolorowej włóczki... chyba jestem nienormalna bo zaczynam wyglądać chłodów, żeby móc już je zakładać ;)))
Jaguś Buziaki:))))
Informuję również, że zakupiłam śliczne włóczki na ażurowe szale... mnie też dopadło to szaleństwo i ruszam z robotą- zajęcie jak znalazł na jesienne wieczory. Mam tylko nadzieję, że uda mi się je skończyć jeszcze w tym roku ;)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaka cudna czapka, jaki piekny wzór !! a co prawda tez nie przepadam za nakryciami glowy ale popełniłam już tej jesieni dwa. Czy nieśmialo mogę poprosić o schemacik lub cenne wskazowki do wykonania tego cuda :)
OdpowiedzUsuńKonstancja, ja sama kombinowałam wzór na podstawie zdjęcia, ale postaram się rozrysować schemat:)
OdpowiedzUsuńTrès joli bonnet tricoté.
OdpowiedzUsuńJolinko z nakryciem głowy tak jak u Ciebie, źle mi w takowych i nie noszę, ale ta czapeczka jest przepiękna więc i ja bym się skusiła
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękna czapeczka! taka w stylu retro! sukienka do kolan, płaszczyk, Owa czapeczka -jak nic-Dama:)
OdpowiedzUsuńO to, to... jak ją mam na głowie to cofam się w czasie, ha ha... do lat 30-tych ;)
OdpowiedzUsuńTylko z tą damą nie bardzo się zgadza... ;)
Jola czapka jest świetna i na pewno bardzo ładnie w niej wyglądasz:D
OdpowiedzUsuńA tych szali to już się nie mogę doczekać! Oj, będzie się działo...;))
Jolinko wystarczy jak opiszesz tylko schemat wzoru podstawowego. Nawet bez rozrysowania to z reszta sobie poradzę.
OdpowiedzUsuńKonstancjo, zaczynałam od góry czterema pęczkami, potem dodawałam do siódmego rzędu równomiernie kolejne pęczki. W ósmym rzędzie jest ich 32. A potem siedem rzędów pęczków prosto już bez dodawania. Następnie zrobiłam 10 rz. półsłupków nawijanych- narzucasz jak do sł. ale przerabiasz jak półsłupek. Zakończyłam ściegiem rakowym, czyli półsłupkami robionymi do tyłu. Brzeg jest bardziej stabilny, nie rozciąga się. "Pęczki" to 5 słupków złączonych na górze przerabianych na łańcuszku z poprzedniego rzędu i 3 oczka łańcuszka. W ostatnich rzędach pęczkowych dawałam 4 oczka.
OdpowiedzUsuńUfff, chyba łatwiej byłoby mi wytłumaczyć schematem, nie wiem, czy zrobiłam to dostatecznie jasno. Jakbyś miała jeszcze jakiś problem to pisz. Oczywiście wielkość czapki będzie zależała od grubości nitki, ja robiłam ze średnio grubej - chyba 270m na 100g i szydełko nr4.
Czapka śliczna!!!!!
OdpowiedzUsuńJa też nie cierpię czapek, wyglądam w nich jak księżyc w pełni, twoja cudniasta , myślę sobie że czas i mnie coś zrobić, kupiłam sobie nowy płaszcz i korci mnie aby wyciągnąć zakurzone druty i coś dziergnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Jolinko wszystko co robisz jest klimatyczne, we wszystkim widać Twoje serce i delikatność...
OdpowiedzUsuńczapeczka jest przepiękna !!! i zazdroszczę ci tych tęczowych rękawiczek
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta czapka :))) i na pewno twarzowa :) Jestem pełna podziwu nad Twoimi zdolnościami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zazdroszczę czapki i rękawiczek... a przede wszystkim cierpliwości i zdolnych łapek...
OdpowiedzUsuńOj, żeby mi ktoś taką czapusię dla smyka zrobił...
Pozdrawiam ciepło...
Przepiekna czapeczka ... odpisałam sobie Twój opis ... dziękuję ... spróbuję zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pięknie wykombinowałaś tą czapeczkę.
OdpowiedzUsuń...i ja należę do klubu uczulonych na nakrycia głowy. Podziwiam je nie raz, ale już się poddałam i nawet nie przymierzam -oszczędzam sobie tym sposobem pewnego stresu i kolejnej załamki ;)
Jolinko dziekuję serdecznie. Będę próbować.Po weekendzie w mojej ulubionej pasmanterii ma być dostawa włóczek. Więć bedzie jak znalzał.
OdpowiedzUsuńOj, jaka ładna:) I jest "przepis". Trza spróbować:)
OdpowiedzUsuńit is lovely ! I like your knitting !
OdpowiedzUsuńPrześliczna czapeczka - z serii muszę to mieć! Widzę opis- po południu pędzę po włóczkę!
OdpowiedzUsuńUrocza czapeczka:-)Gratuluję talentu
OdpowiedzUsuńPrześliczna czapka, może też się skuszę na nią, tylko muszę skończyć szal ażurowy :)
OdpowiedzUsuńCzapka śliczna, akurat szukam jakiegoś cudnego wzoru na czapkę taką jesienną i chyba właśnie znalazłam :) Przeproszę się z szydełkiem i zacznę. Może dzisiaj mi się uda ;)
OdpowiedzUsuńTak się napaliłam na taką czapkę, że sobie to wszystko rozrysowałam... nie wiem tylko jak zrobić ten śliczny kwiatek.. znacie gdzieś może jakiś tutorial/opis, jak go wykonać??
OdpowiedzUsuńNaila, jeśli podasz mi swojego maila to wyślę Ci schemat takiego kwiatka :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam robić czapkę i wyszedł mi najpierw kwadrat - dodawałam 4 pęczki w rzędzie. To jednak chyba nie tak miało wyglądać :-( W 7 rzędzie mam 28 pęczków. Możesz jeszcze raz podpowiedzieć jak zrobić tą czapeczkę - plizzzzz
OdpowiedzUsuńAlpio, spróbuję Ci pomóc:
OdpowiedzUsuń1rz. 4P(pęczki- 5 słupków przerobionych razem i 3 oczka łańc.)
2rz.. 8P - po 2P w każdy łuk
3rz.. 15P - w każdy łuk kolejno - 2P, 1P, 1P, 2P, 1P, 1P, 2P, 1p, 1P, 2P, 1P
4rz. 20P - w każdy łuk kolejno - 5x *2P, 1P, 1P* powtarzać między gwiazdkami
5rz. 25P - w każdy łuk kolejno - 5x *2P, 1P, 1P, 1P* powtarzać między gwiazdkami
6rz. 29P - w każdy łuk kolejno - 3x *2P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P* powtarzać między gwiazdkami a następnie: 2P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P
7rz. 32P w każdy łuk kolejno - 2x *2P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P* powtarzać między gwiazdkami a następnie: 2P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P, 1P
Dalej robić bez dodawania pęczków tak jak opisałam to wcześniej. Nie ma siły musi wyjść ;)
Dzięki serdeczne - będę próbować jeszcze raz! Dam znać czy mi się udało :-)
OdpowiedzUsuńNo i mam. Chwalę się moją czapką na wzór Jolinki, której dzięki wielkie za przybliżenie opisu jej wykoniania :*
OdpowiedzUsuńhttp://impresje-naili.blogspot.com/2009/11/szydekowe-azurki.html
Jolinko ! Ja też nie lubię nakryć głowy, ale ta czapeczka jest super !!! Ja też dziergam pozdrawiam Anna
OdpowiedzUsuńPiękna czapeczka. Wczoraj zaczęłam i zawiesiłam się na 3 rz. Rozumiem ,że po każdym pęczku robimy 3 ocz. łańcuszka.Mam więc 8 pęczków i 8 łuków.Teraz jak piszesz w 3 rz. w każdy łuk kolejno pęczki= 15, ale coś mi nie pasuje proszę o pomoc może jakiś schemacik . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna czapeczka. Zaczęłam i zawiesiłam się na 3 rz.Rozumiem że po każdym pęczku robię 3 ocz. łańcuszka. Mam więc w tej chwili 8 pęczków i 8 łuków. tak? W 3 rz. jak piszesz w każdy łuk robimy pęczki kolejno i coś mi tu nie pasuje proszę Cię o pomoc może jakiś schemacik . :)
OdpowiedzUsuń